Pożary lasów: najważniejsze wyzwanie XXI wieku

12 godzin temu

Pożary lasów stają się coraz bardziej niszczycielskie. Badania pokazują, iż są nawet cztery razy większe i trzy razy częstsze niż w latach 80. i 90., a niektóre pochłaniają setki tysięcy akrów lasów. Uderzenia pioruna są jedną z przyczyn, ale większość pożarów, które zagrażają społecznościom, jest wywołana działalnością człowieka, na łamach the Conversation pisze Virginia Iglesias, Dyrektor Laboratorium Ziemi na Uniwersytecie Colorado Boulder

Pożar wywołać może choćby przebita opona, koszenie trawy w upalny dzień, czy niewłaściwe podłączenie wanny z hydromasażem. Zepsuta linia energetyczna zapoczątkowała śmiertelny pożar Maui w 2023 roku, który zniszczył miasto Lahaina na Hawajach. Największy pożar w Kalifornii w 2024 roku rozpoczął się, gdy mężczyzna wepchnął płonący samochód w wąwóz w pobliżu Chico. Pożar zniszczył ponad 700 domów i budynków.

Co sprawia, iż te pożary są tak niszczycielskie i trudne do opanowania?

Odpowiedź leży w mieszance zmieniającego się klimatu, spuścizny przeszłych praktyk zarządzania gruntami i obecnych działań człowieka, które zmieniają zachowania związane z pożarami i zwiększają ryzyko, jakie stwarzają.

Idealne warunki dla pożaru

Pożary lasów opierają się na trzech kluczowych elementach sprzyjających rozprzestrzenianiu się: pogodzie, suchym paliwie i źródle zapłonu. Każdy z tych czynników przeszedł wyraźne zmiany w ostatnich dziesięcioleciach. Podczas gdy zmiany klimatyczne stworzyły grunt pod większe i bardziej intensywne pożary, ludzie aktywnie podsycają płomienie.

Klimat i pogoda

Ekstremalne temperatury odgrywają niebezpieczną rolę w pożarach lasów. Ciepło wysusza roślinność, czyniąc ją bardziej łatwopalną. W tych warunkach pożary zapalają się łatwiej, rozprzestrzeniają się szybciej i palą się z większą intensywnością. W zachodnich Stanach Zjednoczonych suchość przypisywana zmianom klimatycznym od 1984 roku podwoiła liczbę lasów ogarniętych pożarem.

Problem potęguje gwałtowny wzrost temperatur w nocy, które w tej chwili rosnąc szybciej niż temperatury dzienne. Kiedyś noce oferowały wytchnienie w chłodniejszych warunkach i wyższej wilgotności. Dziś robią to rzadziej, pozwalając pożarom szaleć bez przerwy.

Paliwo

Ogień jest naturalnym procesem, który kształtował ekosystemy przez ponad 420 milionów lat. Rdzenni mieszkańcy historycznie używali kontrolowanych wypaleń do zarządzania krajobrazami i ograniczania gromadzenia się paliwa. Jednak stulecie regularnego gaszenia pożarów doprowadziło do tego, iż na ogromnych obszarach zgromadziło się gęste paliwo, przygotowując je do większych i bardziej intensywnych pożarów.

Gatunki inwazyjne, takie jak niektóre trawy, zaostrzyły problem, tworząc ciągłe złoża paliwowe, które przyspieszają rozprzestrzenianie się ognia, często podwajając lub potrajając aktywność pożarową.

Dodatkowo, wzrost ludzkiej aktywności w regionach podatnych na pożary, zwłaszcza na styku dzikich terenów i miast, gdzie dzielnice mieszają się z roślinnością leśną i łąk, wprowadził nowe, wysoce łatwopalne paliwa. Budynki, pojazdy i infrastruktura często łatwo się zapalają, a do tego płoną cieplej i szybciej niż naturalna roślinność. Zmiany te znacząco zmieniły wzorce paliwowe, tworząc warunki sprzyjające poważniejszym i trudniejszym do opanowania pożarom lasów.

Zapłon

Pożar może rozpalić błyskawica, ale głównie jest to efekt działania człowieka. Od nienadzorowanych ognisk po podpalenia lub iskry z linii energetycznych: ponad 84% pożarów lasów dotykających społeczności jest rozpalonych przez człowieka. Działalność człowieka nie tylko potroiła długość sezonu pożarowego, ale także doprowadziła do pożarów, które stanowią większe ryzyko dla ludzi.

Pożary rozpalane przez błyskawice często zbiegają się z burzami, które niosą ze sobą deszcz lub wyższą wilgotność, co spowalnia rozprzestrzenianie się pożarów. Jednak pożary zapoczątkowane przez człowieka zwykle rozpalają się w bardziej ekstremalnych warunkach – wyższych temperaturach, przy niższej wilgotności i silniejszych wiatrach. Prowadzi to do większych wysokości płomieni, szybszego rozprzestrzeniania się w krytycznych pierwszych dniach, zanim załogi zareagują, oraz poważniejszych skutków ekosystemu, takich jak zabijanie większej liczby drzew i degradacja gleby.

Pożary wywołane przez człowieka często występują na obszarach zaludnionych lub w pobliżu, gdzie łatwopalne struktury i roślinność tworzą jeszcze bardziej niebezpieczne warunki. Wraz z rozwojem miast rozszerza się na dziką przyrodę, prawdopodobieństwo pożarów wywołanych przez człowieka i nieruchomości potencjalnie narażonej na pożary wzrasta, tworząc pętlę sprzężenia zwrotnego eskalacji ryzyka pożarów.

Pogoda na sezon pożarowy 2024

Rekordowe letnie upały w 2024 roku zintensyfikowały zagrożenia pożarowe, a roślinność gwałtownie wysychała i pozostawiała krajobrazy wysuszone w wielu obszarach. Ponadto zjawisko znane jako whiplash pogodowy, naznaczone niezwykle mokrymi zimami i wiosnami, po których następuje ekstremalne letnie upały, było szczególnie widoczne w południowej Kalifornii.

Mokra wiosna sprzyjała wzrostowi roślinności, która następnie wyschła w upalących letnich temperaturach, zamieniając się w wysoce palne paliwo. Silne fale upałów, wraz z towarzyszącymi brakiem nocnego chłodzenia, stworzyły warunki, w których pożary nie tylko rozprzestrzeniały się szybciej, ale także były trudniejsze do opanowania.

Ten cykl podsycił niektóre z największych pożarów sezonu 2024. Niestabilność atmosfery doprowadziła również do powstania chmur pirocumulonimbus – masywnych, napędzanych ogniem piorunów, które mogą generować własną pogodę, w tym błyskawice i wiatry podobne do tornada, które napędzają płomienie jeszcze bardziej. W całym kraju suche zarośla, niska wilgotność i silne wiatry podsycały duże pożary od Teksasu i Dakoty Północnej, aż po New Jersey i Nowy Jork. Oregon miał rekordowo niszczący sezon pożarowy, z ponad 1,9 miliona akrów spalonych.

Ponieważ czynniki, które mogą prowadzić do pożarów, zbiegają się, potencjał coraz poważniejszych pożarów staje się coraz większy. Poważne pożary uwalniają do atmosfery także duże ilości węgla z drzew, roślinności i gleb, zwiększając emisję gazów cieplarnianych i zaostrzając zmiany klimatyczne, co napędza cały cykl, bo przyczynia się do bardziej ekstremalnych sezonów pożarowych.

Autorka: Virginia Iglesias, Dyrektor Laboratorium Ziemi na Uniwersytecie Colorado Boulder

Artykuł pochodzi z serwisu The Conversation i został opublikowany w oparciu o licencję Creative Commons. Przejdź do oryginalnego artykułu

/Fot: National Interagency Fire Center//

Idź do oryginalnego materiału