Powiat wadowicki "wolny od uchodźców"? Radni uznali, iż "nie mają kompetencji"

4 dni temu

Rada Powiatu Wadowickiego uznała, iż nie ma kompetencji do podejmowania działań w sprawie zapobiegania tworzenia ośrodków dla imigrantów w powiecie. Petycję w sprawie uczynienia obszaru powiatu wadowickiego wolnego od takich ośrodków skierowali do radnych lokalni działacze Konfederacji.

Radni powiatu w Wadowicach zajmowali się na ostatniej sesji pomysłem Tomasza Mreńcy i Karola Popiela, działaczy Konfederacji z Wadowic, którzy przyszli do samorządu z petycją.

Ich pomysłem było uchwalenie prawa lokalnego, które miało zobowiązać władze powiatu do "zapobieżenia tworzenia ośrodków dla imigrantów".

Zdaniem pomysłodawców w związku z obecną polityką rządu, a także podpisanymi umowami międzynawowymi z Unią Europejska, takie ośrodki mają w przyszłości powstać między innymi w wadowickim.

Dlatego aby wykluczyć taką możliwość, pomysłodawcy domagają się uchwalenia regulacji zakazującej jakich ośrodków w powiecie.

Podczas sesji Rady Powiatu 17 radnych głosowało za tym, by petycję "odrzucić", a 9 radnych (głównie z PiS) wstrzymało się od głosu.

Odrzucenie petycji Konfederacji polegało na tym, iż Rada Powiatu uznała, iż "nie ma kompetencji" zajmowania się i wprowadzania takich regulacji.

Ten projekt uchwały ma charakter prawniczy. My tutaj nie rozstrzygamy, czy migrantów przyjmować czy nie przejmować. My rozpatrywaliśmy tylko to, czy możemy zobowiązać zarząd powiatu do działań skierowanych wobec migrantów. Nie możemy, nie istnieje podstawa prawna, by tej sprawie się wypowiadać - informował na sesji radny Franciszek Penkala, przewodniczący komisji skarg i petycji.

Autorzy petycji złożyli swój wniosek do rady w lipcu. Ich pomysł wynikał z faktu, iż rząd Donalda Tuska zobowiązał się do przyjmowania uchodźców w ramach europejskiego systemu relokacji. Wojewodowie podlegli rządowi rozpoczęli inwentaryzację miejsc i ośrodków na terenie Polskie, gdzie uchodźcy mogliby przebywać. Stad pomysł, by z tego "rządowego programu" wykluczyć powiat wadowicki.

Taką sama petycję Tomasz Mreńca i Karol Popiel założyli do Rady Miejskiej w Wadowicach. Radni Wadowic mają się nią zajmować w tym tygodniu.

Idź do oryginalnego materiału