Kampania wyborcza wyraźnie nabiera tempa. Po piątkowym starciu kilku kandydatów na prezydenta w dwóch debatach telewizyjnych nie milkną komentarze na temat tego, kto wypadł najlepiej, a kto najsłabiej.
W pierwszej debacie, zorganizowanej przez telewizje Republika, wPolsce24 oraz Trwam, wzięło udział pięcioro kandydatów – Karol Nawrocki, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Krzysztof Stanowski oraz Joanna Senyszyn. W późniejszej debacie zorganizowanej przez sztab Rafała Trzaskowskiego w TVP, TVN i Polsacie, było już ośmioro kandydatów. Obok kandydata KO pojawili się także Magdalena Biejat oraz Maciej Maciak.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Wiesław Krajewski w rozmowie Słowo za Słowo krytycznie odniósł się do samego pomysłu organizacji przez jeden sztab wyborczy.
-Przecież debaty zawsze są organizowane na podstawie współpracy komitetów wyborczych. Są ustalane reguły, czas wypowiedzi, kolejność, losowania – wszystkie reguły, które powinny dotyczyć fair play. jeżeli chodzi o merytorykę, to mogę tylko wyrazić wielki podziw dla kandydatury obywatelskiego kandydata na prezydenta, popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Pan Karol Nawrocki wyszedł naprawdę fantastycznie, zachęcam do tego, by mieszkańcy naszego regionu zagłosowali licznie na tę kandydaturę, bo to jest gwarancja dobrej prezydentury i bezpiecznego państwa.
Parlamentarzysta przyznawał też, iż debata miała wartość merytoryczną, ale większe znaczenie ma atmosfera skandalu, w jakiej doszło do spotkania kandydatów. Poseł Krajewski przypominał, iż początkowo Rafał Trzaskowski zapraszał do udziału tylko Karola Nawrockiego, a w wyniku presji pozostałych kandydatów, grono uległo poszerzeniu.
-Najsłabiej wypadła ta 'gwiazda’, która miała lśnić podczas piątkowego wieczoru w hali sportowej w Końskich – Rafał Trzaskowski. Najbardziej ubawiła mnie sytuacja, gdy pani wicemarszałek Biejat podeszła i wzięła flagę tęczową, skoro on się wstydził tej flagi. Tym bardziej, iż był i jest potężnym promotorem środowiska LGBT i polityki genderowskiej, lewackiej, a dziś chce być takim neutralnym, centrowym politykiem, wręcz wchodzącym w buty konserwatyzmu. Mam nadzieję, iż inteligencja Polaków nie da się nabrać na tego typu tanie chwyty.
Wiesław Krajewski podkreślał także, iż powinna zostać zbadana kwestia organizacji i finansowania debaty w telewizji publicznej w takich okolicznościach.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja, ewentualna druga tura została zaplanowana na 1 czerwca.