"Ministerstwo swingersów i rozdawania jachtów" w Płocku? Nowa Nadzieja nagłaśnia aferę KPO

2 godzin temu

Fundusze z Krajowego Planu Odbudowy miały pomóc przedsiębiorcom "podnieść się" po pandemii Covid-19.

- Inwestujemy, by poprawić jakość życia. To dla nas ważne, bo jego dzisiejsze tempo stawia przed nami coraz więcej wymagających wyzwań. Żeby im sprostać, realizujemy projekty, które wprowadzają nowoczesne rozwiązania i tworzą lepszą codzienność dla wszystkich - czytamy na kpo.gov.pl

Internauci gwałtownie jednak zauważyli, iż część spośród tych nowoczesnych i innowacyjnych rozwiązań to... dotacje na jachty czy otwarcie solarium w restauracji.

Do afery odnieśli się również przedstawiciele płocko-ciechanowskiej Nowej Nadziei, czyli partii, która współtworzy Konfederację.

Nowa Nadzieja krytykuje aferę KPO. Happening pod biurem poseł Platformy Obywatelskiej

- Odblokowanie Krajowego Planu Odbudowy było często podawane jako największy, a choćby jedyny sukces rządów Platformy Obywatelskiej. Pragnę jednak przypomnieć, iż to nie są żadne pieniądze, które popłynęły z nieba, a wspólny dług, który choć zostanie przeznaczony na potrzeby niektórych, spłacać go przez najbliższe 35 lat będziemy wszyscy - mówił Igor Maliszewski, prezes Nowej Nadziei w okręgu płocko-ciechanowskim.

Dotacje skrytykowała także przedsiębiorca Aleksandra Biernacka. Sprzeciwiła się temu, iż firmy otrzymały wsparcie na cele, które - jej zdaniem - trudno uznać za priorytetowe, podczas gdy szpitale pozostały bez pomocy. Przedstawiciele Konfederacji nie szczędzili również gorzkich słów pod adresem poprzedniego rządu i premiera Mateusza Morawieckiego, który zgodził się na przyjęcie pieniędzy z KPO w zamian za tzw. „kamienie milowe”.

- Tylko my od początku otwarcie sprzeciwialiśmy się KPO, a teraz czas pokazał, iż znów mieliśmy rację - podsumował sekretarz partii, Wiktor Adamczyk.

Aby zobrazować sytuację, wspomniał również o przykładach z lokalnego podwórka. Za przykład posłużyła m.in. właścicielka trzech spółek z Ciechanowa, która otrzymała pieniądze na zakup trzech jachtów czy pierogarnia z Mławy, która nagle przerodziła się w restauracje świadczącą usługi SPA.

- Wątpliwe są też dotacje dla tzw. firm cateringowych z Płocka. To wszystko budzi podejrzenia i trzeba powiedzieć wprost: rząd Tuska zadłuża nasze pokolenie. Za to niestety odpowiedzialni są również nasi posłowie, tak jak pani Elżbieta Gapińska, pod której biurem się dziś zebraliśmy - kontynuował Wiktor Adamczyk.

Na tablicy informacyjnej przed biurem poselskim zawisła choćby nowa tabliczka: "Ministerstwo Swingersów i Rozdawania Jachtów".

CZYTAJ TEŻ: AFERA KPO: pieniądze na solarium, lody, piwo czy klub swingerski. A w Płocku?

Idź do oryginalnego materiału