W tym roku zakończyła się 15-letnia batalia prawna między twórcami startupu Foundem a Google, który zapłaci rekordową grzywnę w wysokości 2,4 miliarda euro za nadużycie dominującej pozycji rynkowej.
Wszystko zaczęło się w 2006 roku, kiedy porównywarka cen Foundem właśnie wystartowała, ale została ukarana przez Google z powodu działania jednego z automatycznych filtrów antyspamowych wyszukiwarki. Spowodowało to, iż strona została przesunięta daleko w dół wyników.
Shivaun i Adam Raff, założyciele Foundem, wielokrotnie zwracali się do Google o zniesienie ograniczenia, ale ponad dwa lata później nic się nie zmieniło, a odpowiedzi nie otrzymali.
W międzyczasie ich strona była „całkowicie normalnie” oceniana przez inne wyszukiwarki, jednak, jak zauważa Shivaun, „wszyscy korzystają z Google”, więc miało to ograniczone znaczenie.
Para później odkryła, iż ich strona nie była jedyną potraktowaną niekorzystnie przez Google — do czasu, gdy gigant technologiczny został uznany za winnego i ukarany grzywną w 2017 roku, było około 20 innych skarżących, w tym Kelkoo, Trivago i Yelp.
Zwrócili się do prasy, ale z ograniczonym skutkiem, i skierowali swoją sprawę do regulatorów w Wielkiej Brytanii, USA oraz Brukseli. To właśnie w tej ostatniej, w Komisji Europejskiej (KE), sprawa nabrała rozpędu, gdy w listopadzie 2010 roku rozpoczęto dochodzenie antymonopolowe.
Nawet ostateczna porażka Google w tej sprawie w zeszłym miesiącu nie zakończyła sprawy dla pary. Uważają, iż postępowanie Google przez cały czas jest antykonkurencyjne, a KE wciąż bada tę sprawę. W marcu tego roku, na mocy nowej ustawy o rynkach cyfrowych, Komisja wszczęła dochodzenie przeciwko spółce-matce Google, Alphabet, dotyczące tego, czy przez cały czas preferuje ona własne produkty i usługi w wynikach wyszukiwania.
Rzecznik Google powiedział: „Orzeczenie TSUE [Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej] [w 2024 roku] dotyczy wyłącznie sposobu wyświetlania wyników produktowych w latach 2008-2017. Zmiany, które wprowadziliśmy w 2017 roku, aby dostosować się do decyzji Komisji Europejskiej w sprawie zakupów, działają skutecznie od ponad siedmiu lat, generując miliardy kliknięć dla ponad 800 usług porównujących ceny…
Z tego powodu przez cały czas stanowczo odrzucamy roszczenia Foundem i będziemy to czynić, gdy sprawa trafi do sądów.”
Raffowie kontynuują także sprawę o odszkodowanie cywilne przeciwko Google, która ma rozpocząć się w pierwszej połowie 2026 roku. Jednak kiedy, lub czy w ogóle, ostateczne zwycięstwo nadejdzie dla tej pary, prawdopodobnie będzie miało charakter pyrrusowy – byli zmuszeni zamknąć Foundem w 2016 roku.
Długa walka z Google również ich wyczerpała. „Myślę, iż gdybyśmy wiedzieli, iż potrwa to aż tyle lat, to może nie podjęlibyśmy tej samej decyzji,” przyznaje Adam.