Ponowne liczenie głosów ujawnia nieprawidłowości w komisjach, w których wygrywał Trzaskowski

7 godzin temu

Czy wybory były uczciwe? Coraz więcej wątpliwości po przeliczeniu kart do głosowania

W kilku komisjach wyborczych w Polsce, gdzie wstępnie zwyciężał kandydat Koalicji Obywatelskiej – Rafał Trzaskowski, ponowne przeliczenie głosów przynosi zaskakujące wyniki. Okazuje się, iż liczba głosów oddanych na Trzaskowskiego była zawyżona, a na jego kontrkandydatów – zaniżona. Sprawa budzi ogromne emocje i pytania o rzetelność procesu wyborczego.

Ponowne liczenie głosów: fakty i liczby

Po złożeniu protestów wyborczych przez komitety i obywateli zaniepokojonych wynikami głosowania, w niektórych obwodach zarządzono ponowne liczenie kart wyborczych. Już pierwsze rezultaty wskazują na rażące rozbieżności. W jednej z komisji różnica wyniosła ponad 100 głosów, które pierwotnie zostały przypisane Trzaskowskiemu, choć faktycznie oddano je na innego kandydata.

Podobne przypadki zgłaszane są z różnych części kraju – m.in. z województwa łódzkiego, mazowieckiego i dolnośląskiego. W niektórych przypadkach odkryto również nieprawidłowo przypisane karty do głosowania, źle policzone głosy, a choćby brak podpisów członków komisji pod protokołami.

Zaufanie do systemu wyborczego na szali

Sprawa ponownego liczenia głosów rzuca cień na cały proces wyborczy. Niezależnie od ostatecznych decyzji Sądu Najwyższego, Polska jako demokracja musi zadbać o przejrzystość i wiarygodność wyborów. Każdy głos ma znaczenie – i każdy głos musi być policzony uczciwie.


Świnoujście. Parawanowa obsesja niemieckich mediów?

Kotula deklarowała, iż może przyjąć imigrantów – Matecki mówi sprawdzam

Idź do oryginalnego materiału