Ostatnie przedłużenie koncesji na kolejne 5 lat odbyło się za rządów Zjednoczonej Prawicy w 2020 roku i to w atmosferze konfliktu wewnątrz prawicy. Najpierw ówczesny Minister Michał Woś (Solidarna Polska) odmówił przedłużenia koncesji, ale go odwołano a ministerstwo zmieniło nazwę na Ministerstwo Klimatu. I nowy Minister Klimatu Michał Kurtyka (też rząd Zjednoczonej Prawicy) koncesję dla złów w Zawierciu i Rokitnie Szlacheckim przedłużył do końca 2025 roku. Ale przez ponad 3 lata koncesja utknęła w sądzie, gdyż jej wydanie skarżyło Stowarzyszenie Nie dla kopalni cynku i ołowiu w Zawierciu.Firma Rathdowney Polska m.in. blokowaniem koncesji przez zaskarżenie tłumaczyła fakt, iż raportu końcowego złoża nie udało się przedstawić do końca 2025 roku. Gdy więc Rathdowney wystąpił wiosną 2025 roku o przedłużenie koncesji, stowarzyszenie „Nie dla kopalni” wznowiło akcję sprzeciwu, próby blokowania przedłużenia koncesji. Na szczęście polityczny klimat dla przyśpieszenia i większego otwarcia na dokumentowanie cennych zasobów polskiej ziemi rośnie, i to od prawa do lewa. Zdecydowanie popiera badanie złóż Koalicja 15 X, rząd Premiera Donalda Tuska. Nieoczekiwanie wsparcie te prace otrzymały ze stron Konfederacji, która podnosi też ten argument, iż badanie złóż to po pierwsze:-cenna wiedza o zasobach, i to pozyskana zwykle na koszt prywatnych firm (koszt badań np. złóż w rejonie Zawiercia (cynk i ołów) już dawno przekroczył 100 mln zł. Koszt dokumentacji złóż miedzi e w rejonie Nowej Soli wyniósł 500 mln zł).-koncesja badawcza, jej wydanie to dochód dla Skarbu Państwa. Opłata koncesyjna to 250-300 tysięcy rocznie. Jak łatwo wyliczyć przez 5 lat Skarb Państwa dostaje choćby 1, 5 mln niemal za nic. Przez 15 lat Rathdowney Polska już zapłacił ponad 20 mln zł tylko opłat koncesyjnych!„Z zadowoleniem przyjmujemy decyzję Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przedłużeniu koncesji poszukiwawczo- rozpoznawczej w powiecie zawierciańskim. Umożliwi nam to kontynuację obszernych badań geologicznych z zachowaniem najwyższych standardów środowiskowych. W obecnej sytuacji geopolitycznej, kiedy bezpieczeństwo dostaw surowców ma najważniejsze znaczenie dla gospodarki i transformacji energetycznej, krajowe źródła metali nabierają szczególnej wartości. Naszym celem jest rzetelne potwierdzenie potencjału złoża przy pełnym dialogu z lokalną
społecznością i władzami samorządowymi” pisze Bartłosz Władimirow, kierownik
biura relacji społecznych w Rathtdowney Polska. Przedłużenie koncesji badawczej dla Rathdowney Polska próbowały blokować niektóre gminy i o oczywiście Stowarzyszenie „Nie dla kopalni”, które od 2016 roku rozgłasza szereg nieprawdziwych tez o rzekomych zagrożeniach samymi badaniami, a tym bardziej zagrożeniami dla środowiska, jakie miałoby wywołać ewentualne wybudowanie kopalni. Rathdowney już kilka lat temu deklarował, iż złoże jest tak obiecujące, a jego eksploatacja opłacalna, iż będą dążyć w II etapie do wydania koncesji wydobywczej. Przez te lata sytuacja zmieniła się o tyle, i to na korzyść Rathdowney, iż zapotrzebowanie na cynk i ołów rośnie a jednocześnie wyczerpało się inne złoże w rejonie Olkusza, eksploatowane przez ZGH Bolesław.Ministerstwo Klimatu i Środowiska w procesie przedłużenia koncesji dla Rathdowney spytało o zdanie gmin, na terenie których leżą złoża. To formalność, a opinia gmin nie jest dla rządu wiążąca. I tej sprawie gminy Zawiercie, Łazy oraz Poręba wydały opinie negatywne. Co ciekawe, wstrzymała się od wydania opinii Gmina Ogrodzieniec. To spora i symboliczna zmiana, ponieważ w 2020 roku na Zamku Ogrodzieniec ówczesny minister Michał Woś, ogłaszał swoją decyzję o nieprzedłużeniu koncesji dla Rathdowney. Dziś Michał Woś ma zarzuty karne w związku z nieprawidłowościami przy Funduszu Sprawiedliwości, a w całej Zjednoczonej Prawicy więcej posłów z zarzutami, ukrywających się za granicą, niż tych „czystych”. Właśnie rozstrzyga się w Sejmie sprawa uchylenia immunitetu i zgody na jego tymczasowe aresztowanie posła Zbigniewa Ziobro. Prokuratura zarzuca mu kierowanie grupą przestępczą utworzoną m.in. w Ministerstwie Sprawiedliwości pod jego kierownictwem. Ziobro już przebywa na Węgrzech i wszystko wskazuje, iż tam zamierza się ukrywać przed wymiarem sprawiedliwości.Rathdowney uzyskało więc przedłużenia koncesji na kolejne 5 lat, przy dość histerycznym sprzeciwie Zawiercia, Łaz i Poręby. Postawa gminy Łaz w sprawie badania złóż co interesujące zmieniła się mniej więcej w 2016 roku na negatywną. Jest to o tyle ciekawe, iż już na etapie badań to właśnie mieszkańcy Łaz, Rokitna skorzystali na tym najwięcej. A ewentualna budowa kopalni uczyniłaby gminę bogatą a mieszkańców zamożnymi. Ale samorząd Łaz woli biedę i nieprawdziwe argumenty o „zniszczeniu Jury” przez eksploatację złoża.Rząd pracuje nad listą złóż strategicznych. Mają na niej szansę znaleźć się złoża rud cynku i ołowiu oraz wolframu!Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad listą złóż strategicznych dla Państwa Polskiego. Ze względu na rywalizację z Chinami i dużą koncentrację złóż na świecie, zwłaszcza metali ziem rzadkich (wolfram, lit, i wiele innych), pod kontrolą Chin, Unia Europejska i Polska intensywnie wracają do budowy kopalni na terenie Europy. Na liście złóż strategicznych mają szanse znaleźć się zarówno złoża cynku i ołowiu badane przez firmę Rathdowney jak i złoża wolframu- molidbdenu- miedzi i złota w Myszkowie. O koncesję badawczą dla Myszkowa wystąpiła firma polsko-amerykańską Permia 1 sp. z o.o. (udziałowiec z USA ma 10%). Zarówno złoża w rejonie Łaz jak i te w Myszkowie mają wielkie szanse znaleźć się na rządowej liście projektów strategicznych.Daniel Obajtek były prezes ORLEN: Przyśpieszyć, uprościć procedury koncesyjne!Daniel Obajtek na kanale YouTube „Dla Pieniędzy” mówił, iż konieczna jest liberalizacja przepisów środowiskowych, tak aby proces koncesyjny od rozpoczęcia badań złoża do rozpoczęcia wydobycia trwał, cytuję: „ nie dłużej niż 4-5 lat.”Daniel Obajtek mówił o tym, iż inwestycje blokują, cytujemy: „różne RDROSIE, nieRDOSIE”.To nie do końca prawda, gdyż dokończenie badań złóż cynku i ołowiu w rejonie Zawiercia, które realizowane są od 2010 roku, blokowały głównie okoliczne gminy, oraz Stowarzyszenie Nie dla kopalni cynku i ołowiu z Zawiercia. Taki lekceważący, kpiący język Daniela Obajtka może słusznej idei uproszczenia procedur koncesyjnych bardziej zaszkodzić niż pomóc. Obajtek mówił też o „specustawach” które miałyby odblokować i uprościć procedury. To już krok do obchodzenia prawa i ryzyko, iż procesy koncesyjne będą obywać się z pomijaniem przepisów o ochronie środowiska. Nie o to postulując firmy, które wykonują badania i deklarują chęć otwierania projektów wydobywczych. Te firmy mówią, iż chcą budować różne kopalnie z najwyższą troską o środowisko naturalne. Ale te projekty są blokowane przez ekoterroryzm niektórych organizacji społecznych. Przykłady niech każdy sobie dopowie sam.Gdyby kogoś zainteresowała wypowiedź Daniela Obajtka, to na temat wspomianych złóż wolframu skomplikowanych procedur, jest to fragment od minuty 44'55" do 47' tej mocno przydługiej rozmowy.