Polski prezydent zlecił ultrakonserwatywnemu Morawieckiemu utworzenie rządu, mimo braku większości.

ochrona24.info 2 miesięcy temu

Choć nie miał wystarczającej liczby głosów, aby zainwestować w Sejm, prezydent Duda początkowo powierzył utworzenie rządu kandydatowi, który 15 października w polskich wyborach zdobył pierwsze miejsce. Mateusz Morawiecki. Duda wyjaśnił w trakcie komunikatu, iż chce kontynuować „dobrą tradycję parlamentarną”, w ramach której zwycięska partia uzyska prawo do sformowania nowego rządu.

Ale liczby są uparte: PiS ma 194 mandaty, a koalicja utworzona przez Platformę Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę ma 248. Te trzy partie pod przewodnictwem Donalda Tuska, ogłosili już, iż mają porozumienie rządowe, więc ton sugeruje, iż zwrócą się do administracji w grudniu, co w polskim prawie nazywa się „drugim krokiem konstytucyjnym”. W praktyce Duda osiąga wszystko Pełniący obowiązki BIS powinien przedłużyć rząd o kolejny miesiąc.

W ramach nagrody pocieszenia wybrano Prezydenta Marka Sawickiego Naczelny marszałek PSL przewodniczył 13 listopada pierwszemu posiedzeniu Sejmu X kadencji. Decyzję uzasadnił „dużym doświadczeniem parlamentarnym” posła opozycji oraz jego charakterem jako „człowieka dialogu i współpracy”. Poparcie Savickiego niewątpliwie łagodzi nastroje we wschodniej części kraju, która głosowała na PiS i uważa się za wysiedloną.

Donald Tusk skomentował decyzję prezydenta o podkreśleniu tego – To niczego nie zmienia. Pamiętaj, iż przyszły sojusz jest sfinalizowany we wszystkich szczegółach. „W końcu będzie im bardzo przykro, iż przetrwali tę upokarzającą chwilę” – powiedział – „i będzie im smutno, gdy zdadzą sobie sprawę, iż nikt nie chce już mieć z nimi nic wspólnego”.

Zapowiedział także, iż trzy partie jego koalicji podpiszą porozumienie w piątek i niedzielę. „Uzbrójcie się w cierpliwość” – podkreślił swoje przesłanie do wyborców swojej koalicji. Savicky został wybrany na marszałka To nie tylko symboliczne. Po pierwsze, Prezydent Marek Sawicki zwrócił uwagę na swój parlamentarny dorobek, a nie tylko na swój chwalebny wiek.

Po drugie, prezydent wiedząc, iż powierzy Morawieckiemu zadanie sformowania rządu, chciał w jakiś sposób zrównoważyć mandaty. Nie denerwujcie wyborców opozycji. Wreszcie, po trzecie, przy wysokiej rangi marszałku PiS mogą zdarzyć się niespodzianki, a Marek Sawicki gwarantuje, iż procedura zostanie przeprowadzona zgodnie z prawem i dobrymi obyczajami – komentuje Dariusz Klimczak z PSL.

Teraz Mateusz Morawiecki będzie miał maksymalnie 28 dni od pierwszego posiedzenia Sejmu na uzyskanie wotum zaufania izby dla swojego rządu. Hipotetyczny rząd złożył zaprzysiężenie. Źródła bliskie premierowi zapewniają, iż „nikt tego nie będzie sztucznie przedłużał”. Oznacza to, iż partie opozycyjne mogą rozpocząć tworzenie rządu do 11 grudnia Andrzej Duda zapowiedział, iż opóźnień już nie będzie To wtedy premier i powołany rząd obejmą urząd.

„Opóźni to jedynie utworzenie naszego rządu najwyżej o cztery tygodnie” – przyznał. Krzysztofa Gawkowskiego, lewicowcy stwierdzili: „Większość jest jasna i spokojnie zajmujemy się swoimi sprawami”. „Nasze partie są gotowe wziąć odpowiedzialność za Polskę” – powiedział lider Stronnictwa Ludowego. Władysław Kosiniak-KamyszKiedy Szymon HoloniaZ Tercery Vía Andrzej sarkastycznie skomentował decyzję Dudy: „Nie oczekiwałem od niego wiele i nie zawiódł mnie”.

Idź do oryginalnego materiału