Polska w tym roku zwiększyła swoją powierzchnię o ponad 121 000 hektarów. Co zaanektowaliśmy?

1 rok temu

Główny Urząd Statystyczny podał, iż w tym roku Polska zwiększyła swoją powierzchnię o 121 006 hektarów – jak to możliwe? Czy zaanektowaliśmy jakieś tereny za naszą wschodnią rubieżą? Pomimo tego, iż jak na razie Królewiec postanowiliśmy zostawić Czechom, to znaleźliśmy sposób, aby poszerzyć polskie granice. Bez aneksji i bez podbojów – jak głosi stara maksyma „Polak wszystko potrafi”.

Polska zyskała dodatkowe 121 006 hektarów powierzchni

W jaki sposób Polska w tym roku zwiększyła swoją powierzchnię o przeszło 121 tysięcy hektarów? Jak tłumaczy Główny Urząd Statystyczny zmiana powierzchni kraju związana jest z dostosowaniem granic do linii morza terytorialnego. Polska, tak jak każdy kraj mający dostęp do morza ma swoje morskie wody terytorialne, których to powierzchni nie wlicza się do powierzchni kraju. Do powierzchni kraju wlicza się natomiast wody wewnętrzne.

Wszystko zaczęło się od mola w Pucku

Dlaczego właśnie teraz podjęto decyzję o rozszerzeniu polskich granic? Otóż historia zaczyna się w nadmorskim Pucku, na którego terenie pewien przedsiębiorca planował postawić molo. Kiedy jednak skontaktował się w tej sprawie ze starostwem, prosząc o wszelkie niezbędne dokumenty potrzebne do rozpoczęcia budowy, to dowiedział się, iż jest to niemożliwe. Starostwo może wydać dokumenty dotyczące wyłącznie terenów położonych przed granicą linii brzegowej, natomiast budowa mola sięga przecież za linię brzegową. Tak tę sytuację tłumaczy Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydenta Gdańska a za nim cytuje to tłumaczenie kanał Damian Olszewski – Praktycznie o pieniądzach.

W tym miejscu warto pochwalić autora udostępnionego materiału, ponieważ w trakcie researchu do tego artykułu nie znalazłem tego tłumaczenia w żadnym dużym portalu informacyjnym. To kolejny raz, kiedy na tym kanale pojawia się informacja prosta do zweryfikowania i tłumacząca postępowanie danej instytucji w określonej sytuacji, a nie jedynie informująca o zaistniałym fakcie. o ile więc często w głowie zadajecie sobie pytanie „dlaczego?” i interesujecie się światem polityki i finansów to warto śledzić ten kanał.

Wracając do tematu mola – aby móc wydać stosowne dokumenty, powiat pucki musiał zostać rozszerzony o obszar Zatoki Puckiej. Tak duża zmiana powierzchni Polski jest więc przede wszystkim spowodowana włączeniem obszaru Zatoki Puckiej i dużej części Zatoki Gdańskiej do morskich wód wewnętrznych i przypisaniu ich do powiatów z nimi sąsiadujących. Znaczne zwiększenie powierzchni Polski nie jest jednak jedyną zmianą jaka zaszła wskutek nowelizacji granic.

Warszawa nie jest już największym miastem w Polsce

Warszawa – przynajmniej pod względem zajmowanej powierzchni – nie jest już największym miastem w Polsce. Dzięki zmianom przepisów Gdańsk zajmujący 26 200 ha zyska kolejne 42 100 ha powierzchni, co czyni go większym od zajmującej 51 720 ha Warszawy. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, iż wspomniane zmiany zachodzą w obrębie naszego kraju, ponieważ poszerzamy powierzchnię kraju kosztem powierzchni wód terytorialnych.

Co tym wszystkim myślicie? Czy nie brzmi to jak przysłowiowe ogranie systemu? My Polacy jesteśmy w tym mistrzami na wielu płaszczyznach. Niedawno wyszliśmy z grupy na Mundialu z jednym remisem i jedną przegraną na koncie. Tym razem natomiast poszerzyliśmy granice swojego kraju bez oddania ani jednego wystrzału z broni

Idź do oryginalnego materiału