Polska może mieć własne złoża białego wodoru. AGH wskazuje potencjalne lokalizacje

enerad.pl 1 dzień temu

Czym jest biały wodór i dlaczego budzi zainteresowanie?

Biały wodór to gaz powstający naturalnie w wyniku procesów takich jak serpentynizacja czy radioliza. W przeciwieństwie do szarego, niebieskiego czy zielonego wodoru, jego pozyskiwanie nie wiąże się z emisjami CO₂. Właśnie dlatego staje się obiektem zainteresowania naukowców i inwestorów na całym świecie.

Doniesienia z Francji i Australii to hipotezy, nie odkrycia

W 2023 roku media informowały o odkryciu złoża wodoru we Francji. Jednak, jak podkreśla dr inż. Paweł Poprawa z AGH, nie było to faktyczne odkrycie. Zaobserwowano jedynie rosnące stężenia wodoru w odwiertach metanowych. Według naukowca, są to jedynie przesłanki do dalszych badań.

Podobna sytuacja dotyczy Australii czy USA. W obu krajach prowadzone są odwierty i pomiary, jednak brak informacji o potencjale wydobywczym. W Hiszpanii prace zostały wstrzymane ze względu na procedury środowiskowe.

Obawy ekologiczne są przesadzone?

Eksploatacja naturalnego wodoru budzi obawy o emisje metanu i powstawanie ozonu w niższych warstwach atmosfery. Zdaniem dr. inż. Poprawy, takie zagrożenia są przesadzone. Przykład z Mali – jedynego na świecie eksploatowanego złoża – pokazuje, iż wodór może występować bez metanu. Gdy gaz ten się pojawia, można go oddzielić i wykorzystać.

Z kolei dr hab. inż. Henryk Sechman, prof. AGH, zaznacza, iż Polska posiada rozwiniętą infrastrukturę umożliwiającą separację gazów. Eksploatacja mieszanek wodoru z metanem i azotem byłaby możliwa i opłacalna.

Polska może mieć swoje złoża białego wodoru

Grupa Geo-Hydrogen, utworzona przez AGH, PIG-PIB, IGSMiE PAN i ORLEN, prowadzi badania nad występowaniem białego wodoru w Polsce. Jak informuje dr inż. Poprawa, możliwe lokalizacje to m.in. basen permski, baseny we wschodniej Polsce oraz rejony ofiolitów dolnośląskich.

Dzięki licznym odwiertom wykonanym wcześniej w ramach poszukiwań ropy i gazu, Polska dysponuje dużą bazą danych do analiz. Jak podkreśla prof. Sechman, dane te wymagają ponownej interpretacji w kontekście białego wodoru.

Interdyscyplinarne badania i kooperacja międzynarodowa

Badacze z AGH prowadzą prace w trzech głównych kierunkach: badanie obecności wodoru przy powierzchni ziemi, analiza danych z wcześniejszych odwiertów oraz typowanie obszarów, w których mogą zachodzić procesy generujące wodór.

Zespół prof. Sechmana analizuje m.in. dane z prób gazu glebowego oraz tzw. bajkowe kręgi – anomalia morfologiczne będące skutkiem silnych emisji wodoru. Takie struktury zidentyfikowano również w Polsce.

Wspólnie z naukowcami z Finlandii, Danii, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii, AGH oraz partnerzy wystąpili o grant z programu Horyzont-Europa. Uczestniczą również w krajowych konkursach NCBR.

Opłacalność wydobycia zależy od czterech czynników

Zdaniem dr. inż. Poprawy, opłacalność eksploatacji zależy od:

  1. koncentracji wodoru (np. w Mali wynosi 98%),
  2. wielkości złoża,
  3. głębokości występowania,
  4. dostępu do rynku zbytu i kosztu infrastruktury.

Zasoby muszą być odpowiednio duże, aby technologia okazała się konkurencyjna wobec innych metod pozyskiwania wodoru. W ocenie ekspertów, podziemne złoża to potencjalnie najtańsze źródło wodoru.

Czy biały wodór to zasób odnawialny?

Według badaczy z AGH, wodór nie może być długo magazynowany w strukturach geologicznych – podobnie jak nie da się go szczelnie przechować w zbiornikach. Z tego powodu zakłada się, iż wodór naturalny powstaje niemal współcześnie.

Procesy radiolizy i serpentynizacji mogą zachodzić w relatywnie krótkim czasie. Prof. Alain Prinzhofer twierdzi, iż od 10 do 100 lat wystarcza, by powstały nowe akumulacje wodoru. Dlatego wielu naukowców uważa go za zasób odnawialny, choć potrzebne są dalsze badania, by to jednoznacznie potwierdzić.

Zobacz również:
  • Bolid Hydrive z AGH gotowy do startu w Shell Eco-marathon 2025
  • Studenci AGH zbudowali bolid przyszłości. RTE 3.0 już po premierze
  • Nowość z Polski: dom bez rachunków za prąd? AGH pokazała, iż to możliwe

Źródło: AGH

Idź do oryginalnego materiału