W ubiegłym tygodniu ekipa Polsatu gościła na sesji rady powiatu w Biłgoraju. Efekty ich wizyty zostały przedstawione w programie „Interwencja”.
Polsat na sesji rady powiatu
W środę 6 listopada wyemitowano odcinek poświęcony radnemu powiatowemu Piotrowi M., który został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu, ale sąd w Opatowie sprawę warunkowo umorzył.
Radny Piotr M. nie chciał przed kamerami rozmawiać z dziennikarzami. Komentarzy redaktorowi Arturowi Borzęckiemu udzielili starosta Andrzej Szarlip i przewodniczący rady powiatu Marian Kurzyna.
– Jest to naganny czyn, natomiast rozróżniłbym dwie kwestie: dotychczasowy dorobek pana radnego i czyn, który popełnił – mówił dziennikarzowi Polsatu Andrzej Szarlip, Starosta Powiatu Biłgorajskiego.
W podobnym tonie wypowiedział się przewodniczący Kurzyna:
– Biorąc pod uwagę dotychczasową współpracę, ja bym go nie dyskwalifikował – mówił Marian Kurzyna, Przewodniczący Rady Powiatu Biłgorajskiego.
Przypomnieli dawną aferę
Dziennikarze programu przypomnieli również, iż kilka lat temu głośno było o innym pracowniku biłgorajskiego starostwa, o którym zrobili w Biłgoraju materiał do swojego programu:
-Jest on zarazem radnym w sąsiedniej gminie Księżpol. Policjanci u mężczyzny w domu znaleźli nielegalną broń. W jego przypadku sąd również umorzył postępowanie. Wtedy prezes sądu wydał choćby zarządzanie zabraniające zadawania mu pytań w tej sprawie. A radny uciekł na traktorze – przypomniał reporter Polsatu
Dziennikarz przypomina, iż po nagłośnieniu sąd drugiej instancji zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia i radnego ukarano za nielegalne posiadanie broni.
-Prokuratorzy oraz policjanci liczą, iż także w sprawie Piotra M., który prowadził samochód pod wpływem alkoholu, sąd zmieni zdanie – podkreślają autorzy programu
Foto: screenshot Polsat/Interwencja