Polregio obiecuje poprawę: padła konkretna data końca odwołanych pociągów

3 godzin temu
Polregio w ogniu pytań


Podczas poniedziałkowej sesji sejmiku województwa lubuskiego jednym z głównych tematów były problemy komunikacyjne regionu. Na pytania radnych odpowiadali przedstawiciele Polregio, spółki obsługującej większość połączeń regionalnych w województwie. Już na początku obrad prezes Krzysztof Pietrzykowski przyznał, iż sytuacja jest poważna, a pasażerowie mają pełne prawo być niezadowoleni. – Nie przyjechaliśmy tutaj, żeby mówić o sukcesach, bo nie ma do tego podstaw – stwierdził szczerze.


Prezes Polregio nie ukrywał, iż problemy z kursowaniem pociągów to efekt wieloletnich zaniedbań. Wspomniał o audycie, który ujawnił liczne nieprawidłowości, ciągnące się latami. – To nie jest sytuacja, która powstała z dnia na dzień. Spółka przez lata zmagała się z brakiem inwestycji, a efekty tego widzimy dzisiaj – podkreślił.


Co doprowadziło do kryzysu?


Oprócz zaniedbań inwestycyjnych przewoźnik wskazał też inne przyczyny problemów. Wiceprezes Polregio, Wojciech Dinges, wymienił wśród nich przede wszystkim braki w utrzymaniu taboru oraz czynniki zewnętrzne, takie jak prace torowe prowadzone przez PKP PLK. Nie bez znaczenia była też powódź, która nawiedziła region w 2024 roku, powodując poważne zakłócenia w ruchu kolejowym.


Plan ratunkowy: skąd Polregio weźmie sprawne pociągi?


Mimo trudnej sytuacji Polregio zapewnia, iż pracuje nad poprawą. Jednym z głównych rozwiązań ma być zakup używanych pojazdów – zarówno na krajowym rynku wtórnym, jak i za granicą. – Analizujemy różne opcje, by jak najszybciej zwiększyć liczbę sprawnych składów – powiedział prezes Pietrzykowski. Dodatkowo spółka planuje podniesienie kwalifikacji personelu, doposażenie punktów utrzymania taboru oraz wprowadzenie bardziej rygorystycznych kontroli odbiorczych po naprawach pojazdów.


Od 1 maja 2025 w województwie lubuskim pociągi mają jeździć bez zakłóceń


Najważniejsza deklaracja padła z ust wiceprezesa Dingesa. Zgodnie z jego zapowiedzią, od 1 maja 2025 roku liczba odwołanych pociągów z powodu braku sprawnych składów ma spaść do zera. – Oczywiście, nie oznacza to, iż nagle przestaniemy mieć jakiekolwiek problemy. przez cały czas mogą zdarzać się sytuacje losowe, ale liczba odwołań z przyczyn technicznych ma być zminimalizowana – zaznaczył.
Idź do oryginalnego materiału