Politycy komentują wczorajszą decyzję PKW i są podzieleni, czy subwencja dla Prawa i Sprawiedliwości powinna być wypłacona. Poseł PiS Paweł Sałek uważa, iż w tej sytuacji minister finansów musi wykonać dyspozycje Państwowej Komisji Wyborczej:
Poseł Koalicji Obywatelskiej Adrian Witczak uważa, iż subwencja nie powinna zostać wypłacona. Jego zdaniem, wczorajsza decyzja PKW jest integralną częścią odwołania do Izby Nadzwyczajnej, która – jak przypomniał polityk – według między innymi TSUE nie jest sądem.
Zmiana decyzji PKW pokazuje, jak bardzo Komisja jest upolityczniona, uważa Bartosz Romowicz z Polski 2050. Polityk dodał, iż uchwała PKW jest niejasna i wymaga głębokiej analizy.
PKW swoją decyzją umywa ręce i przerzuca odpowiedzialność na ministra finansów, podsumowuje ostatnie wydarzenia związane ze sprawozdaniem finansowym komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański z Lewicy.
W sierpniu PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS po zeszłorocznych wyborach parlamentarnych. Partia odwołała
się od tej decyzji do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która uwzględniła skargę. Państwowa Komisja Wyborcza ponownie zajęła się sprawą w połowie grudnia, ale podjęcie decyzji odroczyła do czasu uporządkowania sytuacji w Sądzie Najwyższym. Wczoraj członkowie PKW pochylili się nad sprawą ponownie i tym razem sprawozdanie komitetu PiS przyjęli. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak stwierdził, iż PKW wykonała tym samym postanowienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, co zamyka sprawę rozliczenia komitetu wyborczego PiS w związku z wyborami do Sejmu i Senatu.