Policja rozwiązała zagadkę porzuconej trumny z Wałbrzycha. Za wszystkim stali kibice

2 dni temu

Policji udało się rozwiązać zagadkę trumny, którą znaleziono w Wałbrzychu. Wytłumaczenie było zaskakujące.

Zdarzenie miało miejsce w zeszłą sobotę. Idących do pracy mieszkańców Białego Kamienia przywitał niecodzienny widok. Na skwerze u zbiegu ul. Andersa i Wysockieg zauważyli stojącą trumnę. Wezwana na miejsce policja gwałtownie ustaliła, iż na szczęście jest pusta. Ustalili też, iż nie była używana, co wykluczyło profanację zwłok. Policjanci ustalili także, iż żaden z okolicznych zakładów pogrzebowych nie zgłosił kradzieży.
W sprawie tajemniczego znaleziska rozpoczęło się śledztwo. Przełom nastąpił 26 czerwca, kiedy na komisariat przy ul. Łączyńskiego zgłosiła się grupa kolegów, by odebrać trumnę. Zdziwionym policjantom wyjaśnili, iż w piątek oglądali mecz naszej reprezentacji, kojąc nerwy napojami wyskokowymi. Po przegranym meczu postanowili pójść na spacer.

Jeden z kibiców wyraźnie przesadził z rozweselaczami, bo w końcu usnął na tym skwerze. Wtedy jego koledzy wpadli na niecodzienny pomysł. Jeden z nich przypomniał sobie, iż jego pracodawca ma w zakładzie trumnę. Zabrali ją i postawili przy śpiącym koledze. Dla niego chodnik najwyraźniej był za twardy, bo w pewnym momencie miał ją otworzyć i umościć się wygodnie w środku. Gdy nad ranem obudził go deszcz, wstał i poszedł do domu.

Grupa mężczyzn pozostawiła trumnę koło swojego śpiącego na skwerze kompana, po czym oddaliła się z miejsca zdarzenia. W pewnym momencie „odpoczywający” mężczyzna postanowił skorzystać z trumny, położył się w jej wnętrzu i kontynuował „drzemkę”. https://t.co/cILtaxTEpc pic.twitter.com/55gz4jogfb

— Piotr Moc (@MocPiotr) June 28, 2024

Właściciel trumny najwyraźniej oglądał ten sam mecz, bo wykazał się wyrozumiałością i zdecydował, iż nie złoży zawiadomienia o przestępstwie. Tym samym sprawa skończyła się na pouczeniu. Przedstawiciel Komendy Miejskiej Policji powiedział portalowi Wałbrzych Nasze Miasto, iż w rozmowie z policjantami jeden z mężczyzn stwierdził, iż „pozostawiona na skwerze trumna może stanowić wymowny symbol stanu drużyny po przegranym meczu piłki nożnej”.

Idź do oryginalnego materiału