Policja nie dopatrzyła się agitacji w czasie sesji Rady Miasta Zamość. Postępowanie umorzono

3 godzin temu
Postępowanie w tej sprawie prowadził Zespół ds. Wykroczeń Wydziału Prewencji KMP w Zamościu. – Prowadzący nie dopatrzył się wyczerpania znamion art. 494 § 1 pkt 1 Kodeksu wyborczego (chodzi o prowadzenie agitacji wyborczej na terenie jednostki administracji samorządu terytorialnego – przyp. red.), dlatego 9 lipca wydano postanowienie o umorzeniu postępowania w sprawie wykroczenia – informuje podinsp. Dariusz Syty, naczelnik Wydziału Kryminalnego KMP w Zamościu.Zażalenie na to postanowienie złożyli zamojscy radni Koalicji Obywatelskiej na czele z radną Agnieszką Jaczyńską. Rozpatrzy je Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie, do której przesłano 28 lipca materiały z Zamościa.PRZECZYTAJ TEŻ: Zamość: Unosiła się na wodzie, była nieprzytomna i nie oddychała. Szybka reakcja ratownika, policjanta i strażaków uratowała podtopioną kobietęPrzypomnijmy. Zawiązany 9 maja społeczny komitet w ekspresowym tempie zebrał ponad 1 tys. podpisów pod projektem obywatelskiej uchwały sprzeciwiającej się przyjmowaniu nielegalnych imigrantów. Ale projekt chwały w sprawie „wyrażenia stanowiska w przedmiocie ewentualnego lokowania na terenie Miasta Zamość imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granice Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej” nie znalazł się w porządku sesji, która odbyła się 26 maja, więc na kilka dni przez drugą tura wyborów prezydenckich. Obrady miały bardzo dynamiczny przebieg.Po zarządzonej przerwie obrady wznowiono. Jednak wtedy okazało się, iż część radnych nie wróciła na sesję, co miało związek z obecnością w Ratuszu mieszkańców miasta oraz przedstawicieli Ruchu Obrony Granic – Roberta Bąkiewicza i Jacka Wrony – oraz ekipy TV Republika. Przewodniczący RM Zamość zarządził kilkugodzinną przerwę. W tym czasie Bąkiewicz i Wrona informowali zebranych mieszkańców oraz pozostałych na sali obrad radnych o konsekwencjach nielegalnej imigracji. Później pojawiła się Straż Miejska z żądaniem opuszczenia sali obrad przez wszystkich, co spotkało się ze sprzeciwem mieszkańców, którzy skandowali: „Hańba” i „Tchórze”.PRZECZYTAJ: Zamość: Uczestniczka manifestacji nawoływała do nienawiści? Prokuratura wszczyna śledztwoPrezydent Rafał Zwolak oraz radni Koalicji Obywatelskiej nie kryli oburzenia tymi zajściami, wydając oświadczenia m. in. w mediach społecznościowych. Uznali, iż w Ratuszu doszło do agitacji wyborczej i zawiadomili o tym fakcie organy ścigania: prezydent policję, a radni prokuraturę. O popełnieniu wykroczenia przez Bąkiewicza i Wronę. Organem do prowadzenia postępowań w sprawach wykroczeń jest adekwatna miejscowo jednostka policji, dlatego postępowanie wszczęła KMP w Zamościu. Funkcjonariusze nie dopatrzyli się jednak w wystąpieniach Roberta Bąkiewicza i Jacka Wrony agitacji wyborczej. Ponadto przedstawiciele Ruchu Obrony Granic nie zakłócili przebiegu sesji, bo zabierali głos w przerwach obrad.
Idź do oryginalnego materiału