W Polsce systematycznie rośnie przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny gospodarstw domowych. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) w ubiegłym roku wyniósł on 3167,17 zł. To znaczący wzrost w porównaniu z rokiem 2023, kiedy to kwota ta kształtowała się na poziomie 2678,30 zł. Oznacza to, iż nominalny dochód rozporządzalny zwiększył się o 18,3% w ciągu zaledwie roku.
Czym jest dochód rozporządzalny i dlaczego rośnie?
Dochód rozporządzalny to łączna suma pieniędzy, jaką gospodarstwo domowe ma do dyspozycji po odliczeniu podatków (w tym zaliczki na PIT), składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Innymi słowy – to środki, które można przeznaczyć na dowolne cele, od codziennych wydatków po oszczędności.
– Ze wszystkich danych wynika, iż Polacy mają więcej pieniędzy – dane o dochodzie rozporządzalnym pokazały, iż ten wzrost był bardzo solidny, ale inne składowe tego dochodu, które znamy, również to pokazują – mówi w rozmowie z Interią Urszula Kryńska, kierowniczka Zespołu Analiz i Prognoz w Biurze Analiz Makroekonomicznych PKO BP.
Ekspertka wskazuje, iż najważniejsze czynniki napędzające ten wzrost to:
- dynamiczny wzrost płac (w 2024 r. realnie o 9,5%, najszybciej w historii),
- podwyżki emerytur i świadczeń społecznych,
- ogólna poprawa sytuacji ekonomicznej w kraju.
– Płace w gospodarce narodowej rosły realnie o 9,5 proc., najmocniej w historii. Wzrosły emerytury, wzrosły świadczenia społeczne. To, co najpewniej rosło wolniej – chociaż tutaj nie mamy jeszcze danych – to dochód osób pracujących na własny rachunek. Nie mamy też jeszcze danych dotyczących dochodów rolników w 2024 r. Fakty statystyczne są takie, iż wynagrodzenia rosną – i rosną szybciej niż inflacja – dodaje Kryńska.
Czy Polacy oszczędzają, czy wydają więcej?
Wzrost dochodów rozporządzalnych daje gospodarstwom domowym dwie możliwości: zwiększenie konsumpcji lub odbudowę oszczędności. W ostatnich latach Polacy głównie więcej wydawali, jednak pod koniec 2024 roku pojawiły się sygnały, iż trend może się zmieniać.
Analitycy zauważają, iż spowolnienie konsumpcji może oznaczać, iż część społeczeństwa zaczęła odkładać pieniądze, np. w celu odbudowy oszczędności uszczuplonych w czasie pandemii COVID-19.
Podsumowanie: Polska gospodarka w dobrej kondycji
Dane GUS potwierdzają, iż Polacy są coraz zamożniejsi, a ich realne dochody rosną szybciej niż inflacja. To dobry prognostyk dla gospodarki, choć najważniejsze będzie obserwowanie, czy nadwyżki finansowe będą kierowane na wydatki, czy raczej na oszczędności.
Czy ten trend utrzyma się w 2025 roku? Wszystko zależy od dalszego wzrostu płac, stabilności rynku pracy oraz polityki fiskalnej państwa.
Read more:
Polacy coraz bogatsi! Sprawdź, ile wynosi przeciętny dochód rozporządzalny w 2024 roku