Napięcie po drugiej turze wyborów prezydenckich w Polsce nie słabnie. Coraz więcej obywateli, ekspertów i organizacji społecznych domaga się ponownego przeliczenia głosów – a w razie braku takiej decyzji, powtórzenia całego głosowania. Powód? Poważne wątpliwości dotyczące rzetelności procesu wyborczego oraz ujawnione nieprawidłowości, które mogą mieć realny wpływ na ostateczny wynik.
W drugiej turze zmierzyli się Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski. Oficjalne wyniki ogłoszone przez Państwową Komisję Wyborczą wskazują minimalne zwycięstwo Nawrockiego – różnicą zaledwie kilkunastu tysięcy głosów. Jednak już kilka godzin po ogłoszeniu rezultatów w sieci zaczęły pojawiać się sygnały o licznych nieprawidłowościach.
Społeczne zespoły obserwatorów oraz niezależni wolontariusze dokumentują przypadki błędnego wpisywania wyników. W wielu lokalach wyborczych pojawiły się rozbieżności między protokołami przesłanymi do PKW a tymi, które lokalnie zachowano jako kopie.
Na celowniku znajduje się także aplikacja mobilna wspierająca „kontrolę głosowania”, promowana przez środowiska związane z hejterem i posłem PiS Dariuszem Mateckim.
Do Romana Giertycha trafiają dziesiątki jeżeli nie setki zeznań świadków przekrętów ludzi PiS. To kryminał.