Pół miliarda złotych z budżetu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej trafi do samorządów w całej Polsce na likwidację nielegalnych składowisk odpadów niebezpieczych. Program został rozpisany na trzy lata.
W tym roku do gmin trafi na ten cel sto milionów złotych. W kolejnych latach pula środków ma być dwukrotnie większa. Pierwsze pieniądze zasiliły już budżety samorządów.
Gmina Chodów w powiecie kolskim we wschodniej Wielkopolsce rozpisuje przetarg na usunięcie ponad dwustu metrów sześciennych odpadów odkrytych sześć lat temu na terenie jednej z działek w gminie Szołajdy.
Pojemniki z niebezpiecznym, rakotwórczym benzenem i trichlorkiem fosforylu o działaniu paraliżującym odnaleźli okoliczni mieszkańcy w budynku gospodarczym i w ziemi na działce jednego z sąsiadów.
„Najwięcej nielegalnych składowisk odpadów niebezpiecznych powstało w latach 2017-2018. Zbiorniki zalegające w różnych miejscach coraz częściej się rozszczelaniają lub stają w ogniu, a to szczególnie niebezpieczne. Dodatkowe środki pomogą uprzątnąć kolejnych 14 nielegalnych składowisk. Łącznie wsparciem objętych będzie 25 samorządów, a środki w pierwszej kolejności trafiają tam, gdzie zalegają najbardziej niebezpieczne odpady”
- mówi ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Wojewoda wielkopolska dodała, iż w regionie znajduje się 80 wykrytych stanowisk, gdzie składowane są nielegalne odpady niebezpieczne.
„Gmina Chodów wreszcie otrzymała wsparcie na pozbycie się niebezpiecznego składowiska. Dotacje otrzymają też gminy Rozdrażew, Stęszewi Jastrowie”
– zapowiedziała Agata Sobczyk.