Podwyżka śmieci nie przeszła. Fioletowa samotność. choćby Platforma nie poparła podwyżki za śmieciPodwyżka śmieci nie przeszła

20 godzin temu

To kolejna bolesna porażka burmistrzyni Brzegu Wioletty Jaskólskiej-Palus. Podczas głosowania nad uchwałą o podwyżce opłaty za śmieci odwrócili się od niej choćby radni Platformy Obywatelskiej – jej obecnego zaplecza politycznego. Propozycję stawki 33 zł poparło tylko trzech radnych: Ewelina Antonowicz, Marek Pyzowski i Tomasz Kubiak. Uchwała upadła.

Sesja Rady Miejskiej Brzegu, która odbyła się w miniony wtorek, miała przynieść przyjęcie nowej stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi – 33 złote miesięcznie od osoby. Projekt uchwały przygotowany przez burmistrz Wiolettę Jaskólską-Palus zakładał również 2-złotową ulgę dla osób kompostujących bioodpady. Jednak już od pierwszych minut posiedzenia było jasne, iż plan ten ma poważne problemy.

Podczas przedstawiania projektu okazało się, iż dokument zawiera… kardynalny błąd – dopuszcza możliwość opłaty gotówką w kasie urzędu, która została przecież wcześniej zlikwidowana przez samą burmistrz Wiolettę Jaskólską-Palus. Po tej wpadce zapowiedziano autopoprawkę. W pewnym momencie sesję przerwano, żeby ją przygotować.

W dyskusji nie brakowało sceptycyzmu. Przewodniczący Rady Miasta Waldemar Wysocki zauważył, iż skokowe podwyżki są trudne do zaakceptowania społecznie. Podobnie wypowiedziała się radna Ewa Kozioł, wskazując na nastroje wśród mieszkańców. Radna Ewelina Antonowicz zapytała, co dokładnie zapewnia stawka 33 zł – odpowiedziano, iż utrzymanie obecnego poziomu usług i „bilansowanie systemu”.

Radny Tomasz Kubiak podjął temat tekstyliów, których od 1 stycznia nie wolno wyrzucać do odpadów zmieszanych. Przypomniał swój pomysł mobilnych PSZOK-ów. W odpowiedzi usłyszał, iż urząd planuje zakup 20 specjalistycznych pojemników (na wzór tych z PCK), opróżnianych co dwa tygodnie, co miało podnieść opłatę do 35 zł. Kubiak zaproponował też stworzenie tzw. reużytkowni, które dałyby „drugie życie” odzieży. Pomysł uznano za ciekawy, ale zastrzeżono, iż może być realizowany dopiero „po zbilansowaniu systemu”.

Radny Marek Pyzowski stwierdził, iż 35 zł to byłaby optymalna stawka, która zapewniłaby kontenery na tekstylia. Jednocześnie radna Antonowicz zaproponowała kompromis – obniżenie stawki do 30 zł.

Głosowania i wynik:

Po wznowieniu sesji radni przeszli do głosowań:

  • Autopoprawka dotycząca usunięcia formy płatności gotówkowej – 8 głosów za, 8 przeciw (cały klub PiS)poprawka upadła.
  • Poprawka obniżająca stawkę do 30 złrównież 8:8poprawka odrzucona. Podobnie cały klub Ois był przeciw
  • Głosowanie całej uchwały w pierwotnej wersji zakładającej podwyżkę z 27 do 33 złtylko 3 głosy za (Antonowicz, Pyzowski, Kubiak), aż 12 radnych przeciw (w tym cały PiS i wszyscy obecni na sesji radni z Platformy Obywatelskiej), 1 radny wstrzymał się (Marcin Dorociak z komitetu burmistrzyni).

Tym samym uchwała została odrzucona. Burmistrzyni Jaskólska-Palus nie tylko nie przekonała opozycji, ale straciła także lojalność swojego zaplecza. Dla fioletowej rewolucji to kolejny polityczny kubeł zimnej wody.

Idź do oryginalnego materiału