Podobno trzeba będzie drzeć. Dziś rano mama zadzwoniła, żeby mi to powiedzieć. Że trzeba będzie drzeć, żeby im się nie liczyło do frekwencji. Pod żadnym pozorem nic nie zaznaczać i nie wrzucać, podrzeć swoją kartkę do referendum. Tak przeczytała i pośpieszyła, żeby mnie poinformować. Jak drzeć? Pytam. W dzień wyborów tym bardziej w miejscu głosowania...
- Strona główna
- Wybory i nastroje
- Podobno trzeba będzie drzeć
Powiązane
Dwie siły poza Sejmem. Nowy sondaż przewraca układ sił
26 minut temu
Protesty wyborcze złożone. Rzecznik SN ujawnia szczegóły
33 minut temu
Polaków zapytano o przyszłość Tuska. Oto wyniki sondażu
34 minut temu
Przedterminowe wybory? Wiadomo, co sądzą Polacy
57 minut temu