Mieszkańcy powiatu zambrowskiego na Podlasiu nie mogą już czuć się bezpiecznie na swoich posesjach. Wokół ich domów włóczą się kilku, a choćby kilkunastoosobowe hordy murzyńskich i arabskich nachodźców, których rząd Tuska przywiózł do ośrodka w Czerwonym Borze. Co więcej, nielegalni imigranci podchodzą pod lokalną jednostkę wojskową i ją fotografują. W sprawie interweniował jeden z radnych. Sprawę opisał portalewysmaz.pl.
Podlasie czuje coraz większą presję migracyjną. Radny Powiatu Zambrowskiego, Sebastian Mrówka, złożył interpelację do Wojewody Podlaskiego, Jacka Brzozowskiego, dotyczącą umieszczenia około 70 migrantów w ośrodku w Czerwonym Borze (gmina Zambrów). Mieszkańcy okolicznych wsi, takich jak Czerwony Bór, Bacz Mokre i Zbrzeźnica, wyrażają obawy o swoje bezpieczeństwo z powodu obecności grup migrantów spacerujących po ich miejscowościach.
Na razie dochodzi do drobnych zatargów z lokalnymi mieszkańcami, ale nie należy wykluczyć, iż lada chwila przydarzy się coś gorszego. Jak wiemy, nachodźcy przybywają wszak do Europy po darmowe mieszkania, pieniądze i kobiety.
Co ciekawe, w swoim zapytaniu, radny Mrówka zwraca uwagę na bliskie sąsiedztwo ośrodka z jednostką wojskową, co rodzi pytania o bezpieczeństwo zarówno lokalnych mieszkańców, jak i całego kraju. W interpelacji porusza kwestie dotyczące decyzji o ulokowaniu migrantów: kto i na jakich zasadach ją podjął oraz jakie regulacje prawne to regulują, braku informacji dla lokalnych samorządów na temat tej decyzji, środków podjętych w celu zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom. oraz planowanego czasu pobytu migrantów w ośrodku, jak też dalszych planów wobec nich.
Dodatkowo radny pyta o narodowość i status prawny cudzoziemców oraz czy są to osoby cofnięte z Niemiec, jak sugerują niektórzy mieszkańcy, którzy mieli już z nimi styczność. Zaznacza, iż według relacji żołnierzy, migranci często przebywają w pobliżu ogrodzenia jednostki wojskowej, a choćby nagrywają obiekty wojskowe.
Poniżej zamieszczamy pełną treść interpelacji:
NASZ KOMENTARZ: interesujące co zrobi rząd Tuska, gdy grupa „spacerowiczów” ze zdjęcia poglądowego postanowi np. napaść i zgwałcić młodą kobietę, a lokalsi wezmą na nich należyty odwet. Niestety, najprawdopodobniej spróbują zamilczeć sprawę medialnie, a do więzienia wsadzą broniących się Polaków.
Polecamy również: Muzułmanin „słyszał głosy”. Namówiły go, by zabił żonę i córkę