Podatki nie ominą poszkodowanych przez powódź

3 godzin temu

Ubezpieczyciele wypłacają już odszkodowania poszkodowanym przez powódź. I co się okazuje? Że dla przedsiębiorcy jest to przychód z działalności gospodarczej, który trzeba opodatkować. Przykładowo, jeżeli rozlicza się według skali i jest w drugim progu, zapłaci 32 proc. PIT – poinformował dziennik w piątek.

Monika Dziedzic, radca prawny i doradca podatkowy z MDDP, wyjaśniła w wywiadzie, iż żadne z dostępnych zwolnień podatkowych, ani z przepisów o PIT i CIT, ani z przepisów związanych z ochroną przeciwpowodziową, nie mają zastosowania w przypadku odszkodowań za zniszczone towary czy surowce. Podobne stanowisko zajął Marcin Sobieszek, doradca podatkowy z ATA Finance. Stwierdził, iż tego rodzaju odszkodowanie stanowi przychód i podlega opodatkowaniu na takich samych zasadach, jak inne przychody z działalności.

1 mld złotych z funduszy ZUS

Gazeta zauważyła, iż jedynym zwolnieniem przysługującym przedsiębiorcom jest to dotyczące odszkodowań za zniszczone środki trwałe, jednak ma ono bardzo ograniczony zakres. Ponadto poszkodowani przedsiębiorcy w wyniku powodzi, którzy zamierzają kontynuować działalność, mają otrzymać nowe świadczenie – po kilkanaście tysięcy złotych na każdego pracownika lub zleceniobiorcę. Z kolei osoby samozatrudnione otrzymają określony procent swojego średniego miesięcznego przychodu z poprzedniego roku.

W czwartek Sejm przeprowadził pierwsze czytanie dwóch projektów ustaw: rządowego projektu nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz poselskiego projektu ustawy autorstwa PiS, dotyczącego wsparcia finansowego dla poszkodowanych przez powódź w 2024 r.

Minister rozwoju i technologii, Krzysztof Paszyk, poinformował, iż na pomoc dla firm z terenów dotkniętych powodzią zostanie przeznaczony program o wartości 1 mld złotych z funduszy ZUS.

Straty finansowe po powodzi

Już w zeszłym tygodniu premier Donald Tusk oraz pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, Marcin Kierwiński, zaapelowali do wojewodów z najbardziej dotkniętych regionów o przekazanie wstępnych szacunków strat spowodowanych przez kataklizm.

Będziemy musieli uruchomić miliardy złotych i miliardy euro — przyznał premier podczas sobotniej konferencji.

Wojewoda Dolnego Śląska poinformował, iż straty wynoszą w tej chwili 3,8 mld zł, na podstawie danych z 29 powiatów. Największe straty, sięgające 750 mln zł, odnotowano w Jeleniej Górze, głównie z powodu uszkodzeń mostów.

Jan Grabiec z kancelarii premiera poinformował, iż stan klęski żywiołowej objął około 750 miejscowości, co dotyczy 2,39 mln osób. Realnie poszkodowanych przez powódź jest 57 tys. osób. Ewakuowano 6543 ludzi, a woda zalała 11,5 tys. budynków mieszkalnych, 6 tys. budynków gospodarczych oraz 724 obiekty użyteczności publicznej.

Idź do oryginalnego materiału