Po wyborach też jest życie!

Zaczęło się! Kampania wyborcza do przedterminowych wyborów na burmistrza Pułtuska w miniony weekend ruszyła pełną parą. Dwie kandydatki (a w zasadzie wspierający je internauci) ruszyli do klawiatur i ekranów telefonów i stali się superaktywni w mediach społecznościowych. Lajków, serduszek i uśmieszków co niemiara. Patrząc na aktywność pod postami kandydatek łatwo się zorientować, kto gdzie pracuje, od kogo jest zależny, bądź gdzie na pracę liczy. Czasami wygląda to absurdalnie, ale cóż... każdy pracuje na swoją opinię... Niestety pojawiły się też czarne elementy kampanii. Z obu stron wyborczej rywalizacji dostaliśmy sygnały, iż hejtują anonimowe konta, iż taki bądź taki ukrywa się pod sztucznym kontem i brzydko pisze. Pobieżna analiza weekendowej aktywności na Facebooku pozwala stwierdzić, iż obie strony są równie odważne i równie anonimowe. Złapał kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma!

Ponieważ do wyborów jeszcze niemal miesiąc, warto jednak trochę studzić emocje, bo jak tak dalej pójdzie, to Internet nie wytrzyma. A po wyborach też jest życie i nie warto z powodów politycznych robić sobie wrogów.

Oba sztaby wyborcze się z nami skontaktowały i oba z nami współpracują. niedługo pojawią się materiały wyborcze jednej i drugiej kandydatki na www.pultusk24.pl i w Pułtuskiej Gazecie Powiatowej. Bardzo nas to cieszy. Dziękujemy za zaufanie. Potwierdza to regułę, iż od 25 lat nikt, kto w kampanii wyborczej nie współpracował z nami, nie został burmistrzem Pułtuska. Starostą zresztą też! M