Kontrole mrożące krew w żyłach. Wejdą na legitymację, choćby w środku nocy

4 godzin temu

Kontrole inspektorów będą mogły odbywać się na podstawie okazanej legitymacji służbowej, co oznacza, iż inspekcje mogą być przeprowadzane bez wcześniejszego powiadomienia, choćby nocą. Choć zmiany te są na razie w fazie projektu, władze oraz Państwowa Inspekcja Pracy liczą na ich szybkie wprowadzenie.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Istotne zmiany w prawie

Proponowana nowelizacja przepisów, nad którą pracuje Komisja do Spraw Petycji, ma na celu usprawnienie procedur kontrolnych oraz zwiększenie uprawnień PIP. Nowe przepisy wzbudzają nadzieje na lepsze przestrzeganie regulacji dotyczących BHP, ale także obawy przedsiębiorców o potencjalne nadmierne kontrole.

Główne zmiany obejmują dwie kwestie: po pierwsze, inspektorzy będą mogli przeprowadzać kontrole jedynie na podstawie legitymacji służbowej, bez konieczności przedstawiania dodatkowych upoważnień. Po drugie, PIP zostanie wyłączona spod ograniczeń wynikających z ustawy Prawo przedsiębiorców.

Zdaniem zwolenników nowelizacji, nowe przepisy uproszczą i przyspieszą procedury kontrolne, eliminując zbędną biurokrację. w tej chwili inspektorzy mogą prowadzić interwencyjne kontrole bez upoważnienia, ale muszą je dostarczyć w ciągu 7 dni. Nowe prawo zlikwiduje ten obowiązek całkowicie.

Kontrowersje wokół zmian

Projekt wywołuje różne reakcje, zarówno wśród ekspertów, jak i w środowiskach przedsiębiorców. Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan zwraca uwagę, iż PIP już teraz ma bardzo szerokie uprawnienia, a likwidacja obowiązku okazywania upoważnienia może prowadzić do nadużyć. Zaznacza, iż przepisy ograniczające liczbę i sposób przeprowadzania kontroli wprowadzono po to, aby chronić firmy przed zbyt częstymi inspekcjami.

W zeszłym roku PIP przedstawiła plan na 2024 rok, w którym zaplanowano przeprowadzenie 60 tysięcy kontroli oraz działania prewencyjne w ponad 35 tysiącach podmiotów. Plan wpisuje się w trzyletnią strategię, której głównymi priorytetami są kontrole w budownictwie, badanie zagrożeń chemicznych oraz nadzór nad przepisami dotyczącymi emerytur pomostowych i pracy zdalnej.

Nowe obszary zainteresowania PIP

Nowelizacja prawa wprowadzi również kontrole w nowych obszarach, takich jak czas pracy i urlopy w administracji, zakładowy fundusz świadczeń socjalnych oraz sektor energii odnawialnej. Inspektorzy będą także sprawdzać przestrzeganie przepisów dotyczących rodzicielstwa i pracy zdalnej.

Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy, podkreśla, iż jednym z priorytetów PIP pozostaje badanie przyczyn wypadków przy pracy oraz analiza skarg pracowniczych, zwłaszcza dotyczących wynagrodzeń. Działania te mają na celu poprawę bezpieczeństwa pracowników i ochronę ich praw.

Jeśli zmiany wejdą w życie, mogą przynieść korzyści w postaci lepszego egzekwowania przepisów, ale przedsiębiorcy obawiają się, iż firmy będą nadmiernie obciążone kontrolami. Reakcje środowisk biznesowych oraz przyszłe decyzje ustawodawców będą najważniejsze dla ostatecznego kształtu przepisów, które mogą znacząco wpłynąć na rynek pracy w Polsce w 2024 roku.

Efektywność działań PIP

Państwowa Inspekcja Pracy odgrywa kluczową rolę w monitorowaniu przestrzegania prawa pracy w Polsce. Skuteczność jej działań mierzona jest liczbą przeprowadzanych inspekcji oraz wynikami tych kontroli. Jak informuje Infor.pl, w ostatnich latach liczba inspekcji stale rosła – w 2022 roku przeprowadzono prawie 60 tysięcy kontroli, a podobną liczbę planuje się na 2024 rok.

Jednym z kluczowych wskaźników skuteczności PIP jest liczba stwierdzonych naruszeń. W 2021 roku naruszenia przepisów stwierdzono w ponad połowie skontrolowanych firm. Najczęściej dotyczyły one norm czasu pracy, przepisów BHP i zaległości w wynagrodzeniach. To pokazuje, iż kontrole PIP są nie tylko regularne, ale również efektywne w wykrywaniu uchybień.

Dzięki proponowanym zmianom, PIP będzie mogła jeszcze skuteczniej nadzorować przestrzeganie prawa pracy, szczególnie w sektorach o wyższym ryzyku naruszeń.

Rząd zainspirował się Niemcami i Hiszpanią

Zmiany wprowadzane w Polsce, mające na celu uproszczenie procedur kontrolnych Państwowej Inspekcji Pracy (PIP), są inspirowane rozwiązaniami stosowanymi w innych krajach Unii Europejskiej. W Niemczech i Hiszpanii inspektorzy pracy mogą przeprowadzać kontrole bez wcześniejszego powiadomienia, co umożliwia skuteczne reagowanie na naruszenia prawa pracy. W takich państwach celem jest szybka interwencja, poprawiająca ochronę praw pracowników. Z kolei Francja stosuje bardziej restrykcyjne zasady, które mają chronić firmy przed nadmierną ingerencją państwa, choć to może spowolnić reakcję na nieprawidłowości​(

Podobnie jak w innych krajach UE, w Polsce nowelizacja przepisów ma na celu poprawę skuteczności egzekwowania prawa pracy oraz szybkie reagowanie na naruszenia, co spotyka się zarówno z aprobatą, jak i obawami przedsiębiorców, głównie z powodu możliwego wzrostu częstotliwości kontroli.

Nowe zasady mogą wejść w życie jeszcze w tym roku

Projekt nowelizacji przepisów dotyczących Państwowej Inspekcji Pracy znajduje się w tej chwili na etapie prac legislacyjnych. Wprowadzane zmiany mają wejść w życie w ciągu 14 dni od uchwalenia ustawy​. Zgodnie z planami, modyfikacje te mogą zacząć obowiązywać już pod koniec 2024 roku, co oznacza, iż przedsiębiorcy powinni się przygotować na nowy sposób funkcjonowania kontroli PIP jeszcze przed końcem bieżącego roku lub na początku przyszłego.

Idź do oryginalnego materiału