W związku z sierpniowymi zalaniami i prognozami ulewnych deszczów w najbliższym czasie mieszkańcy bloku przy Faworytki na warszawskim Mokotowie przygotowują się „na najgorsze”.
– Mamy zabezpieczone worki z piaskiem, które wspólnota na własny koszt zakupiła. Będą zabezpieczone miejsca, którymi woda się wdarła do budynku, tak żeby zapobiec ponownemu wylaniu się tej wody – mówi administrator budynku Katarzyna Chwastek.
Dodała, iż mieszkańcy są w kontakcie z miastem, ale nie mogli otrzymać więcej worków do zabezpieczenia.
– Po kontakcie z Centrum Bezpieczeństwa Warszawskiego dostaliśmy informację, iż nie otrzymamy worków prewencyjnie. Możemy zadzwonić w momencie, kiedy będą alerty RCB i bardziej realne zagrożenie, iż do czegoś może dojść – wyjaśnia Chwastek.
Podczas sierpniowej ulewy woda wdarła się do podziemnego garażu na Faworytki, runęła ściana, a zaparkowane samochody zostały zniszczone. Mieszkańcy przez wiele dni nie mieli ani prądu, ani ciepłej wody.
Problem utrzymywał się od 20 sierpnia, kiedy w nocy doszło do przerwania wału przeciwpowodziowego na ulicy Arbuzowej.