Po rozłamie koalicji rządowej parlament odrzucił projekt ustawy osłabiającej polskie prawo aborcyjne

humanmag.pl 2 miesięcy temu

Parlament odrzucił projekt ustawy, który osłabiłby surowe polskie prawo aborcyjne. Choć większość koalicji rządzącej poparła ustawę, to upadła ona z powodu odrzucenia przez najbardziej konserwatywną część obozu rządowego, która połączyła siły z opozycją i głosowała przeciw.

Prawo zdekryminalizowałoby pomoc w nielegalnej aborcji do 12. tygodnia ciąży. Zgodnie z obowiązującym prawem za taką pomoc grozi kara więzienia do lat trzech.

Propozycję zaproponowała w zeszłym roku Lewica (Lewica), będąca częścią koalicji rządzącej premiera Donalda Tuska. Sam Tusk ogłosił wczoraj, iż zagłosuje za nim jego centrowa Platforma Obywatelska (PO), największy członek koalicji.

Jednak dzisiaj za przyjęciem ustawy głosowała niemal cała frakcja PSL, najbardziej konserwatywnej części rządu.

Jak parlamentarzyści różnych ugrupowań politycznych głosowali nad ustawą dekryminalizującą opiekę aborcyjną

24 głosy PSL, 175 głosów narodowo-konserwatywnej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), 17 głosów skrajnie prawicowej Konfederacji i 2 głosy prawicowej Kukiz’15 – wszystkich partii opozycyjnych – oznaczały, iż zagłosowało 218 posłów przeciwko ustawie.

Za głosowało jedynie 215 posłów, w tym 154 z KO, 30 z centrowej partii Polska 2050 (Polska 2050), kolejny członek koalicji rządzącej, 26 z lewicy, czterech z PSL i jeden niezależny.

Prezydent Andrzej Duda, konserwatywny sojusznik PiS, powiedział na początku tygodnia, iż ​​odrzuci ustawę, choćby jeżeli zostanie przyjęta przez parlament.

Przepraszam, iż przeszkadzam w czytaniu. Dalsza część artykułu znajduje się poniżej.

Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie jesteśmy w stanie wykonywać naszej pracy.

Wynik głosowania został przyjęty owacją na stojąco przez ławy PiS. „Życie i Konstytucja zwyciężyły” – oświadczył poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.

„Najbardziej wulgarna od 1989 r. próba naruszenia konstytucji i pozbawienia dzieci ochrony prawnej przed urodzeniem została w Sejmie odrzucona” – dodał.

Anna-Maria Żukowska z Lewicy, która jako pierwotna zaproponowała projekt ustawy, skrytykowała swoich koalicjantów za jego niepowodzenie. Podkreśliła, iż ​​w głosowaniu nie wzięło udziału trzech posłów PO i dwóch posłów Polska 2050. Gdyby poparli ustawę, zostałaby ona przyjęta.

„Ups, Donald Tusk i koalicja wydają się mieć problem” – napisał rzecznik PiS Rafał Bochenek. „Obiecali i chcieli zdekryminalizować działalność przestępczą, ale na szczęście wciąż jest DUCH W NARODZIE”.

Projekt dekryminalizacji pomocy aborcyjnej nie powiódł się. PiS świętuje, działacze rozczarowani. Gorąco w Sejmie. @wirtualnaPolska pic.twitter.com/wWDHJTkHDi

— Patryk Michalski (@patrykmichalski) 12 lipca 2024 r

Dzisiejsza ustawa była pierwszą z czterech ustaw osłabiających przepisy aborcyjne, które zostały wstępnie przyjęte przez Sejm w kwietniu. Pozostałe trzy, nad którymi wciąż pracuje dedykowana komisja parlamentarna, zniosłyby niemal całkowity zakaz aborcji wprowadzony w 2021 roku za rządów PiS.

Jednak przyszłość tych projektów ustaw również jest niepewna. Dwa z nich – zaproponowane przez KO i Lewicę – wprowadziłyby aborcję na żądanie, czemu sprzeciwia się PSL.

Druga propozycja PSL i Polska 2050 zakładałaby przywrócenie możliwości aborcji w przypadku poważnych wad wrodzonych, która została zakazana w 2021 roku. w tej chwili w Polsce aborcja jest możliwa tylko w przypadku, gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu matki lub jest następstwem przestępstwa takiego jak gwałt lub kazirodztwo.

Wątpliwości budzi zwłaszcza to, czy lewica poprze tę drugą ustawę, argumentując, iż taki „kompromis” nie idzie wystarczająco daleko w ochronie praw reprodukcyjnych kobiet.

Tymczasem każda uchwalona przez parlament ustawa spotyka się z wetem Dudy – którego obecna i ostateczna kadencja kończy się w połowie przyszłego roku – a także uchyleniem przez Trybunał Konstytucyjny, który wprowadził dotychczasowy, niemal całkowity zakaz aborcji i przez cały czas jest głosowany przez sędziów powołanych przez PiS.

Konserwatywny prezydent @AndrzejDuda ogłosiła, iż ​​zawetuje ustawę zaproponowaną przez bardziej liberalną koalicję rządową, mającą na celu osłabienie polskiego prawa aborcyjnego.

„Dla mnie aborcja to zabijanie ludzi” – mówi Duda.

Głosowanie nad ustawą aborcyjną zaplanowano na piątek https://t.co/5vam704uVW

— Notatki z Polski (@notesfrompoland) 10 lipca 2024 r

Źródło zdjęcia głównego: Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z PolskiPisał o sprawach polskich dla różnych publikacji, m.in Polityka zagraniczna, POLITYKA Europa, EUobserver I Dziennik Gazeta Prawna.

Idź do oryginalnego materiału