Już od roku zniecierpliwieni białostoczanie obserwują trwającą rewaloryzację Parku Planty – zabytkowego zielonego serca miasta. Zakrojony na szeroką skalę projekt, mający przywrócić parkowi blask lat trzydziestych ubiegłego wieku, wkracza w kolejną fazę. Rzecz w tym, iż wpadka goni wpadkę, a opóźnienie opóźnienie. Mieszkańcy wciąż muszą wykazywać się cierpliwością, a czasem wręcz mają prawo czuć frustrację. Przebudowa Plant to realizacja jednej z obietnic Tadeusza Truskolaskiego z kolejnych kampanii wyborczych. W końcu w 2024 przystąpił do jej realizacji, ale jednak nie obyło się bez opóźnień i kontrowersji. Mimo zapowiedzi urzędników o rychłym zakończeniu prac na niektórych fragmentach sprawy ciągle się ślimaczą i wciąż nie widać końca. Jednym z najbardziej widocznych i budzących emocje etapów prac była wycinka drzew: głównie stuletnich żywotników w Alei Zakochanych. Decyzja ta, argumentowana złym stanem zdrowotnym drzew i koniecznością realizacji projektu zgodnie z zaleceniami konserwatorskimi, spotkała się z protestami społeczeństwa i przyrodników. Przeciwnicy tego rozwiązania przypominali fiasko z wymianą tui przy ulicy Akademickiej, gdzie posadzone kilka lat temu rachityczne krzewy uschły i musiały zostać ponownie wycięte, generując przy tym niemałe koszty. Podobne problemy wydają się dotykać nasadzeń róż w Różance, gdzie wiele krzewów nie chce się przyjąć, co b
Planty: Piękno w budowie czy feler budowlany bez końca? (WIDEO)
dziendobrybialystok.pl 2 miesięcy temu
- Strona główna
- Polityka lokalna
- Planty: Piękno w budowie czy feler budowlany bez końca? (WIDEO)
Powiązane
"Onet Rano." | 04.07
2 godzin temu
Wydali ponad 9 mln zł. Czekali dwa lata, ale było warto!
2 godzin temu
Polecane
Wynajmij auto na TAXI i zacznij pracę jako kierowca Uber
44 minut temu
Przerwy w dostawie prądu – Środa Śląska i okolice
1 godzina temu
03.07.2025 Piękne życie
1 godzina temu