Jak relacjonuje bizblog.spidersweb.pl, dom rodziny z Wieliczki ma aż 130 metrów kwadratowych i został oddany do użytku zaledwie dwa lata temu. Jego właściciele od samego początku stawiali na efektywność, decydując się na ogrzewanie podłogowe oraz bardzo dobrą izolację. Dom ocieplono aż 20-centymetrową warstwą styropianu, dzięki czemu budynek lepiej trzyma ciepło. Do tego dochodzi jeszcze technologia, która stała się alternatywą dla gazu.
REKLAMA
Zobacz wideo Krzysztof Bolesta: Dyrektywa ETS2 wymaga wprowadzenia lepszych mechanizmów osłonowych
Pompa ciepła to lek na całe zło? "Rachunki grozy" nie są im straszne
Choć działka umożliwia podłączenie do sieci gazowej, właściciele domu obrali inną drogę. Zdecydowali się na instalację gruntowej pompy ciepła oraz system rekuperacji centralnej. Pompa o mocy 7 kW odpowiada za ogrzewanie i ciepłą wodę użytkową. To właśnie te rozwiązania do dziś odgrywają kluczową rolę w codzienności rodziny. Dane mówią same za siebie. W ciągu dwóch lat obydwa urządzenia zużyły łącznie 5 981 kWh energii elektrycznej. W efekcie za ogrzewanie domu, wody użytkowej i pracę klimatyzacji właściciele 130-metrowego domu w Wieliczce zapłacili w tym czasie około sześciu tysięcy złotych. To daje około trzech tysięcy złotych w ciągu roku i 250 złotych za miesiąc.
Ogrzewanie kontra Unia Europejska. Pompy ciepła będzie można wynajmować
Instalację pompy ciepła rodzinie udało się zrealizować dzięki rządowej dotacji "Moje Ciepło". W ramach tej inicjatywy można uzyskać wsparcie finansowe do 21 tysięcy złotych na pompę ciepła typu gruntowego lub do siedmiu tysięcy złotych na powietrzną pompę ciepła.
Wsparcie zakupu i montażu pomp ciepła dla nowych budynków jednorodzinnych przyczyni się do ograniczenia niskiej emisji powstającej w wyniku ogrzewania domów jednorodzinnych nieefektywnymi źródłami ciepła wykorzystującymi paliwa kopalne, a ponadto do wzrostu udziału OZE w finalnym zużyciu energii oraz propagowaniu odnawialnych źródeł energii
- czytamy w opisie programu. Pompy ciepła to nowoczesne urządzenia grzewcze, które pobierają energię cieplną z otoczenia i w ten sposób są w stanie ogrzać dany budynek oraz wodę użytkową. Nie spalają przy tym paliwa, przez co są czyste, energooszczędne oraz ekologiczne. To sprawia, iż zyskują coraz większa popularność i poparcie ze strony przedstawicieli Unii Europejskiej. Ich rozwój jest wspierany przez politykę klimatyczną, która stawia na rezygnację z paliw kopalnych. Komisja Europejska pracuje choćby nad przepisami, które umożliwią gospodarstwom domowym wynajem pomp ciepła w ramach tak zwanego leasingu społecznego. Wytyczne w tej sprawie mają pojawić się jeszcze w tym roku. W efekcie do 2030 roku takie urządzenia mają stać się głównym źródłem ciepła w nowych budynkach.
Zobacz też: Bon senioralny nie dla wszystkich. Rząd zmienia zasady. Zostali wykluczeni
Właścicielka domu w Wieliczce zapewnia, iż jest to system bezobsługowy. Wszystkie parametry zostały określone i dopasowane do potrzeb mieszkańców podczas pierwotnej instalacji. Urządzenie wymaga jedynie okresowej wymiany filtrów rekuperatora.
Z reguły następuje to co około trzy miesiące, kiedy kontrolka umieszczona w urządzeniu sygnalizuje taką konieczność
- wyjaśnia w rozmowie ze bizblog.spidersweb.pl.
Źródła: bizblog.spidersweb.pl, mojecieplo.gov.pl
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.