PKW odpowiada ministrowi finansów. "To, co jest jasne, nie podlega interpretacji"

10 godzin temu

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak odpisał ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu. Poprosił go o wskazanie podstawy prawnej jego wniosku o wykładnię uchwały. Zaznaczył, iż "w tej sprawie znajduje zastosowanie paremia: To, co jest jasne, nie podlega interpretacji". Donald Tusk z kolei stwierdził, iż "jeśli coś zawiera wątpliwość prawną, to nie może być podstawą do wypłaty pieniędzy".

Szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak poprosił ministra finansów Andrzeja Domańskiego o niezwłoczne wskazanie podstawy prawnej jego wniosku o wykładnię uchwały PKW z 30 grudnia ub. roku ws. sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z 2023 r.

Minister finansów Andrzej Domański wysłał do PKW pismo w sprawie uchwały, w której PKW zatwierdziła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS, dotyczące wyborów do Sejmu i Senatu w 2023 r. Domański poinformował, iż "zwrócił się do PKW o dokonanie wykładni uchwały, czyli wyjaśnienie wątpliwości, co do jej treści".

Jego zdaniem, PKW podjęła uchwałę o treści wewnętrznie sprzecznej i warunkowej. Jak dodał, obiekcje dotyczące jednoznaczności uchwały PKW mają charakter powszechny, są artykułowane w debacie publicznej przez ekspertów prawnych, w tym także przez byłych i obecnych członków PKW.

Premier Donald Tusk powiedział na temat uchwały PKW, iż "jeśli coś zawiera w sobie wątpliwość prawną, to nie może być podstawą do wypłacenia publicznych pieniędzy".

PKW odpowiada ministrowi finansów. "To, co jest jasne, nie podlega interpretacji"

Szef Państwowej Komisji Wyborczej w odpowiedzi na pismo ministra finansów zwrócił się - jak poinformowano w czwartek na stronie PKW - z prośbą o "niezwłoczne" wskazanie podstawy prawnej wniosku o wykładnię uchwały nr 421/2024 Państwowej Komisji Wyborczej z 30 grudnia 2024 r. ws. sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z 2023 r.

Zaznaczył przy tym, iż szef MF może skorzystać z opinii ekspertów prawnych, w tym także byłych i obecnych członków PKW.

Marciniak podkreślił ponadto, iż podstawą prawną uchwały PKW z 30 grudnia 2024 r. jest art. 145 paragraf 6 Kodeksu wyborczego. Stanowi on, iż o ile Sąd Najwyższy uzna skargę pełnomocnika finansowego za zasadną, Państwowa Komisja Wyborcza niezwłocznie postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego. "Tym samym w tej sprawie znajduje zastosowanie wielokrotnie analizowana w orzecznictwie i doktrynie paremia prawnicza: clara non sunt interpretanda (to, co jest jasne, nie podlega interpretacji)" - podkreślił Marciniak.

ZOBACZ: RPO o ruchu ministra finansów po decyzji PKW: Nie ma kompetencji

Jak dodał, w tej sprawie zastosowanie ma także prezentowane od lat przez Państwową Komisję Wyborczą stanowisko, zgodnie z którym procedura wyborcza została całościowo i kompleksowo uregulowana w Kodeksie wyborczym, a tym samym w procedurze tej nie mają zastosowania przepisy innych procedur, w tym Kodeksu postępowania administracyjnego. "Jest to pogląd utrwalony również w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów administracyjnych" - podkreślił.

Marciniak zaznaczył, iż minister finansów nie jest stroną ani uczestnikiem postępowania w sprawie przyjęcia lub odmowy przyjęcia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego.

"Końcowo muszę zauważyć, iż jako sędzia orzekający blisko 30 lat w sprawach podatkowych byłem i jestem pełen uznania dla pasji i zaangażowania ze strony często niedocenianych pracowników aparatu skarbowego. Dlatego też przyłączam się do apelu o zaprzestanie ataków, o których mowa w oświadczeniu Pana Ministra, przy czym wskazuję, iż takie ataki czynione są niestety także na członków Państwowej Komisji Wyborczej, jak i pracowników Krajowego Biura Wyborczego, czemu ze swej strony również się stanowczo sprzeciwiam" - napisał szef PKW.

WIDEO: Zaostrzenie kar dla kierowców. Wiceminister o szczegółach
Idź do oryginalnego materiału