Wypowiedź prof. Antoniego Dudka o tym, iż "Karol Nawrocki to jeden z najbardziej niebezpiecznych ludzi, jacy pojawili się w przestrzeni publicznej", wywołała burzę i stała się elementem kampanii wyborczej. Sztabowcy PiS odpowiadają naukowcowi: to bzdura. - Prof. Dudek jest zaangażowany politycznie, wyszedł z roli naukowca - mówi WP poseł PiS Michał Moskal.