Jesteśmy zaniepokojeni tym, co dzieje się w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach, a także najpewniej w całej Polsce – mówiła przed siedzibą instytucji posłanka Anna Krupka w imieniu działaczy Prawa i Sprawiedliwości.
Wraz z przedstawicielem byłych władz Funduszu z PiS, Ryszardem Gliwińskim, krytykowała działania przeciwników politycznych, którzy w tej chwili funduszem zarządzają.
Posłanka Anna Krupka, szefowa świętokrzyskich struktur PiS skoncentrowała się na realizacji programu „Czyste powietrze”, a konkretniej jego braku. Krytykowała zawieszenie programu w listopadzie minionego roku oraz brak pomysłów na rozwiązanie jego problemów, w tym biurokratyzacji i nieuczciwych firm. Skarżyła się na to, iż wnioski, jakie Fundusz przyjął w ramach programu „Czyste powietrze” nie zostaną pozytywnie rozpatrzone.
– Liczba przyjętych wniosków od kwietnia 2024 roku, a konkretniej ich łączna wartość to jest ponad 634 mln zł, a finansowanie zabezpieczone w ramach programu FEnIKS to jedynie 407 mln zł, a więc brakuje 227 mln zł – wyliczała.
Krytykowała także zaległości w rozpatrywaniu wniosków, które – jak podała, wzrosły o 40 procent i wyraziła obawę, iż mieszkańcy regionu nie otrzymają dopłat, o które wnioskowali. Komentowała także, iż program wprowadzany za rządów PiS jest dziś traktowany po macoszemu. Podkreślała, iż do polityków PiS-u zgłaszają się zarówno samorządowcy, jak i mieszkańcy regionu obawiający się likwidacji „Czystego powietrza”.
Ryszard Gliwiński, były prezes WFOŚiGW w Kielcach powiedział z kolei, iż mimo zabiegów o wszczęcie finansowania „Czystego powietrza” w ramach programu FEnIKS w grudniu 2023 roku, procedura została uruchomiona pół roku później – w kwietniu 2024 roku.
– 22 kwietnia zostały podpisane umowy, ale wojewódzkie fundusze zamiast być partnerami, stały się beneficjentami programu, a co za tym idzie wszystkie problemy związane z finansowaniem „Czystego powietrza” w FEnIKSie spadły na wojewódzkie oddziały, nie zaś Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dlatego dziś są takie, a nie inne zatory finansowe – mówił.
Zdaniem byłego prezesa stracono 4 miesiące pracy, w czasie których wyliczał, iż można było rozpatrzeć 4 tysiące wniosków. Krytykował tempo rozpatrywania wniosków, które spadło i dziś województwo świętokrzyskie znajduje się na samym końcu rankingu, choć za rządów poprzedniej władzy było w czołówce.
Konferencji prasowej Prawa i Sprawiedliwości przysłuchiwał się Arkadiusz Kubiec, zastępca prezesa WFOŚiGW w Kielcach, który stwierdził, iż za zaległości w rozpatrywaniu wniosków odpowiedzialne są poprzednie władze funduszu.
– W trakcie, kiedy trzeba było rozpatrywać wnioski, to w funduszu prowadzono kampanię wyborczą. Jestem pod wrażeniem tego, jak można odwrócić całą sytuację w drugą stronę. Dzisiaj mówimy, iż program zostaje wstrzymany. To prawda, bo skala nadużyć jest tak ogromna, iż program musiał zostać zreformowany – mówi.
I dodaje, iż dziś już wiadomo, iż z rynku zniknęło 600 mln zł. Podkreśla przy tym, iż autorami zawyżania kosztów był m. in. poprzedni zarząd. jeżeli chodzi o zawieranie umów i ich tempo wskazuje, iż za czasów poprzedniego zarządu umowy podpisywano warunkowo, co oznacza, iż po ich zawarciu dopiero trzeba było uzupełnić dokumentację, by ostatecznie je rozliczyć.
– Była to gra na skalę, na ilość rozpatrywanych wniosków tylko po to, żeby robić statystyki w Warszawie. My do dzisiaj rozliczamy wnioski z 2021 roku, z 2022 i 2023 roku, iż o roku 2024 nie wspomnę. Sprzątamy po tym, co się wydarzyło w trzech ostatnich latach. Tak wyglądało pierwsze miejsce tego Funduszu. Dzisiaj działamy uczciwie i przedstawiamy prawdę – podkreślał.
Wiceprezes powiedział też, iż w tej chwili zostało 5,5-6 tys. wniosków do rozpatrzenia w ramach „Czystego powietrza” i nieprawdą są słowa posłanki Krupki o wyczerpaniu budżetu dla województwa. Zapewnił, iż do czasu wznowienia programu wszystkie wnioski zostaną rozpatrzone. Uspokajał mieszkańców regionu, iż wszystkie złożone wnioski będą rozpatrzone, pieniądze wypłacone, a „Czyste powietrze” w zmienionej, ulepszonej formule ruszy na wiosnę tego roku.