REKLAMA
Radni PiS zmienili zdaniePo rozstrzygnięciu konkursu pojawiły się jednak wątpliwości co do stosowności umieszczenia rzeźby przed ratuszem. Radni PiS złożyli projekt uchwały, w którym domagają się, aby pomnik jednak nie stanął w mieście - choć wcześniej sami opowiedzieli za upamiętnieniem Puchmüllera. Jakub Świderski, sopocki radny PiS, który w 2021 roku nie był jeszcze członkiem sopockiej Rady Miejskiej i nie brał udziału w głosowaniu nad stworzeniem pomnika, aktywnie krytykuje pomysł upamiętnienia Puchmüllera. 29 listopada w Sopocie ma się też odbyć protest w tej sprawie przed ratuszem. "Nie chcemy pomnika Niemica przed urzędem miasta (...). Jesteś Polakiem, przyjdź na protest" - apelują politycy PiS-u w mediach społecznościowych.Pomnik może trafić na złomW projekcie uchwały, który złożyli radni PiS, zwrócono uwagę, iż "Paul Puchmüller nie był neutralnym architektem-artystą. Był urzędnikiem administracji pruskiej, namiestnikiem rządu okupacyjnego Cesarstwa Pruskiego, realizującym doktrynę germanizacji terenów polskich zgodnie z wolą cesarza Wilhelma II. Jego działalność przypadła na okres intensywnego Kulturkampfu - polityki prowadzonej przez kanclerza Otto von Bismarcka, mającej na celu systematyczne wynaradawianie ludności polskiej". Zwrócono też uwagę na projektowane przez architekta budynki i wyjaśniano, dlaczego zdaniem polityków były one "narzędziem germanizacji". Przedstawiciele PiS podpowiedzieli także, co można zrobić z pomnikiem, jeżeli nie stanie on przed ratuszem. "Na realizację pomnika wydano już około 350 tys. zł z publicznych środków. Jest to kwota znacząca, jednakże nie może ona stanowić argumentu za ustawieniem pomnika wbrew woli zdecydowanej większości społeczeństwa sopockiego oraz wbrew polskiej racji stanu" - napisano. Dodano również, iż może się znaleźć inna osoba lub instytucja, która zechce go kupić - "prywatny kolekcjoner niemiecki lub instytucja zagraniczna". jeżeli jednak nikt pomnika nie kupi, politycy PiS proponują, aby oddać go na złom, "co w jakimś stopniu zrefunduje poniesiony wydatek". "Aktualna cena skupu brązu wynosi od 28 do 34 zł za kg, co przy masie pomnika może dać odzyskanie części środków publicznych" - napisano.
Zobacz wideo
Partia Razem i Ziobro
Władze miasta odpowiadają na projekt PiS-uPrezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim stwierdziła, iż "antyniemiecka narracja Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości" wpisuje się "w bardzo szkodliwe dla Polski stanowisko prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który wroga widzi w zjednoczonej Europie, a nie w Rosji". - Przypominam, iż to Rada Miasta Sopotu, jednogłośnie, także głosami radnych PiS, podjęła decyzję o budowie i lokalizacji pomnika. Dziwi mnie, iż radni PiS, którzy sprawują mandat z publicznego wyboru i powinni przestrzegać prawa, domagają się zniszczenia pomnika, który został wykonany ze środków publicznych, zgodnie z ich wcześniejszą decyzją. Co będzie potem? Będą domagać się zburzenia wszystkich sopockich budynków zaprojektowanych przez Paula Puchmüllera? - mówiła Magdalena Czarzyńska-Jachim, cytowana przez serwis trojmiasto.pl. Z kolei radny Adam Gil z Koalicji Dla Sopotu, cytowany przez serwis sopot.naszemiasto.pl przypomniał, iż "w 2021 roku wszyscy radni Sopotu jednogłośnie zagłosowali za upamiętnieniem Paula Puchmüllera, co pokazuje, iż decyzja o budowie pomnika nie była politycznym kaprysem, ale szeroko popartą inicjatywą opartą na merytorycznej ocenie jego dorobku". Głosowanie nad projektem ustawy zaplanowano na 27 listopada. Więcej na temat innych wydarzeń w Polsce przeczytasz w artykule: "MSWiA: Rosjanin podejrzewany o cyberprzestępstwa zatrzymany. 'Nieuprawniona ingerencja'".Źródła: trojmiasto.pl, sopot.naszemiasto.pl, Prawo i Sprawiedliwość - Sopot (Facebook)
---

3 godzin temu









