PiS chce referendum ws. migracji. Rusza zbiórka podpisów

2 godzin temu

Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło zbiórkę podpisów pod nowym referendum dotyczącym migracji. - Musimy zebrać ponad 500 tys. takich podpisów. Bardzo proszę wszystkich, którzy troszczą się o bezpieczeństwo naszej ojczyzny o składanie podpisów w tej sprawie - apelował Mariusz Błaszczak. Szef KP PiS zapowiedział także serię konferencji rozliczających rząd z obietnic wyborczych.

- Rozpoczynamy zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie sprzeciwu wobec migracji - zapowiedział Mariusz Błaszczak na poniedziałkowej konferencji PiS.

PiS zbiera podpisy. Chce referendum

Były minister obrony narodowej stwierdził, iż Donald Tusk nie poradzi sobie z narastający kryzysem migracyjnym, a jego obietnice są jedynie przykrywką dla poważniejszych problemów w państwie.

- Po rządach koalicji 13 grudnia bezpieczeństwo pryśnie niczym bańka mydlana. Donald Tusk mówi dziś, ze będzie walczył z nielegalną migracją, ale mówi to tylko wtedy, kiedy chce przysłonić swoje problemy, a tym problemem zasadniczym jest fakt rozsypania się budżetu państwa, dlatego włącza protokół migracja. Jest kompletnie niewiarygodny, ale PiS mówi "sprawdzam" - zapowiedział Mariusz Błaszczak.

ZOBACZ: Poseł PiS o Donaldzie Tusku. Użył cytatu z kultowego filmu

Pełnomocnikiem inicjatywy został Dominik Tarczyński. Podpisy będą zbierane od 14 października w biurach senatorskich i poselskich. Aby do referendum doszło potrzeba 500 tys. podpisów.

- Musimy zebrać ponad 500 tys. takich podpisów. Bardzo proszę wszystkich, którzy troszczą się o bezpieczeństwo naszej ojczyzny o składanie podpisów w tej sprawie - zaapelował Błaszczak.

Przewodniczący klubu PiS zapowiedział także regularne konferencje prasowe PiS, które będą odbywać się pod hasłem "rok kłamstw".

Donald Tusk chce ograniczenia migracji

Rząd ma swój pomysł na poradzenie sobie z problemem migracyjnym. Chce zredukować do minimum nielegalne przekraczanie granic i przekonać Unię Europejską do wsparcia.

ZOBACZ: Nowa rządowa flota. Tusk i ministrowie w luksusowych limuzynach

- Wspólnie musimy przekonać innych partnerów w Unii Europejskiej - i zrobimy to - iż zadaniem Unii Europejskiej jest ochrona granicy zewnętrznej i redukcja do minimum nielegalnej migracji, a nie tworzenie granic wewnętrznych i tworzenie mechanizmów przemieszczających tylko grupy nielegalnych migrantów w obrębie Europy - powiedział polski premier.

Donald Tusk zapowiedział, iż 15 października przedstawi na posiedzeniu rządu nową strategię migracyjną. Ma się nazywać "Odzyskać kontrolę, zapewnić bezpieczeństwo", a jednym z jej elementów będzie zmiana dotycząca polityki azylowej.

ZOBACZ: Konwencja KO. Donald Tusk o strategii migracyjnej. Podał pierwsze szczegóły

- Jednym z jej elementów będzie czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Będę się domagał uznania w Europie dla tej decyzji - dodał Tusk.

Słowa Donalda Tuska wywołały burzę w mediach. Premier wyjaśnił, iż w czasach wojny na wschodzie Europy wnioski o azyl są nadużywane i "nie mają nic wspólnego z prawami człowieka". Podał także przykład państwa, które już zdecydowało się na takie rozwiązanie.

Artykuł aktualizowany

WIDEO: Romanowski nie stawił się w prokuraturze. "Dłuższy zagraniczny wyjazd"
Idź do oryginalnego materiału