Co się stało: Bogdan Święczkowski poinformował w środę, iż prokurator Michał Ostrowski (bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry) po jego zawiadomieniu wszczął śledztwo ws. podejrzenia popełnienia zamachu stanu przez m.in. premiera Donalda Tuska, marszałków Sejmu i Senatu, posłów i senatorów z koalicji rządzącej, szefa RCL oraz niektórych sędziów i prokuratorów. - 4 lutego zostałem przesłuchany przez pana prokuratora, a dziś zostałem powiadomiony, iż wszczął w tej sprawie śledztwo - oświadczył Prezes TK.
REKLAMA
Reakcja Kaczyńskiego i Tuska: Sprawę skomentował na portalu X Jarosław Kaczyński. "Z satysfakcją przyjmuję inicjatywę prezesa TK i fakt wszczęcia śledztwa przez zastępcę prokuratora generalnego na podstawie zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa zamachu stanu. Sam wielokrotnie wskazywałem na art. 127 Kodeksu karnego, bo tak powinno się zakwalifikować bezprawne przejmowanie mediów publicznych, Prokuratury Krajowej, uniemożliwianie funkcjonowania TK i KRS oraz szereg innych, jawnie łamiących prawo i konstytucję, działań" - napisał prezes PiS. Donald Tusk odpowiedział na ten wpis i zamieścił nagranie, na którym... gra w ping-ponga. - My tu mamy poważne sprawy. Później się tym zajmiemy - powiedział.
W sieci burza: Sytuację skomentował poseł Lewicy Tomasz Trela. "Strach, popłoch i prawda, tylko to skłoniło ekipę PiS do opowiadania bzdur o parazamachu stanu!" - czytamy. "Pan Święczkowski nie potrafił prezesowi ugotować, więc żeby go zadowolić wymyślił 'zamach stanu', a o zajęcie się sprawą poprosił prokuratora, który ma zarzuty naruszenia godności urzędu prokuratura. Pali się grunt pod nogami i próbują walić po omacku" - pisze europoseł Dariusz Joński. "No to jeszcze tylko dwa zamachy stanu... wielkanoc... przewrót majowy... i wakacje..." - zażartował z kolei ekonomista prof. Sławomir Kalinowski.
Reakcje dziennikarzy: Głos zabrał także Patryk Słowik z Wirtualnej Polski. "Obecnie w Polsce jest taki sam zamach stanu, jak był, gdy Kaczyński wyprowadzał czołgi na ulice, by nie oddać władzy. Warto znać umiar w słowach, bo może potem skali zabraknąć" - stwierdził. "Mnie zmroziło" - napisał z kolei Maciej Bąk z Radia ZET. Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej" napisał ironicznie, iż w Polsce "trwa lilipucz". Jakub Wencel, również z "GW" zadał natomiast pytanie retoryczne: "Czyli o zamach stanu demokratycznie wybrany rząd (i to z największym procentowym mandatem społecznym w historii - 50,65%) oskarża strona, która od roku fantazjuje o obaleniu władzy przez wojsko, służby i siły obcego państwa?".
Przeczytaj także: "TV Republika grzmi o zamachu stanu w Polsce. Kaczyński zadowolony, Tusk gra w ping-ponga".Źródła: PAP, Jarosław Kaczyński (X), Donald Tusk (X), Tomasz Trela (X), Dariusz Joński (X), Sławomir Kalinowski (X), Patryk Słowik (X), Maciej Bąk (X), Bartosz Wieliński (X), Jakub Wencel (X)