Nie milkną echa balu inauguracyjnego Donalda Trumpa. Mimo iż to nowy prezydent był bohaterem tamtego wieczoru, to uwagę Mateusza Morawieckiego najbardziej przykuł kto inny. Były premier wychwalał córkę Republikanina. Ivanka Trump niewątpliwie jest atrakcyjną kobietą i potrafi się zaprezentować na salonach. Jej kreacja z balu, który odbył się 20 stycznia, oczarowała samego Mateusza Morawieckiego. Morawiecki ma crusha na córkę Trumpa Mateusz Morawiecki przebył kilka tysięcy kilometrów, aby uczestniczyć w zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. W Waszyngtonie miał pewne problemy, hitem sieci stało się wideo z zagubionym politykiem PiS, który dyskutuje z blokującymi drogę strażnikami i pokazuje im coś na telefonie (swoją stronę na Wikipedii?). Potem Morawiecki tłumaczył, iż miał po prostu problemy ze znalezieniem drogi w zablokowanym mieście. Na antenie telewizji Republika Morawiecki dzielił się swoimi wrażeniami z inauguracji Trumpa. Okazuje się, iż całe to wydarzenie skradła w jego oczach jedna z córek Donalda Trumpa, która w przeszłości również była jego asystentką, czyli Ivanka Trump. 43-latka na balu inauguracyjnym pojawiła się w białej sukni haute couture z czarnymi elementami, pochodzącej z domu mody Givenchy. Do tego fitowały jej czarne rękawiczki z aksamitu oraz elegancka biżuteria. Morawiecki najwidoczniej „zajarał się” stylizacją prezydentówny. – Widziałem Melanię Trump. I Ivankę… Ivanka