PILNE! Węgry odchodzą. MTK traci członka. Polityczna bomba w Europie

Węgry oficjalnie opuszczają Międzynarodowy Trybunał Karny. We wtorek parlament w Budapeszcie przegłosował decyzję o wycofaniu się z MTK, tłumacząc ją utratą wiarygodności przez instytucję. To ruch o ogromnym ciężarze politycznym, który może pogłębić izolację Węgier na arenie międzynarodowej.

Fot. Warszawa w Pigułce

Decyzja zapadła w parlamencie

We wtorek węgierski parlament zagłosował za opuszczeniem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK). Decyzję tę ogłosił minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto, tłumacząc ją utratą wiarygodności i bezstronności przez Trybunał. To oficjalne potwierdzenie wcześniejszych zapowiedzi rządu Viktora Orbána, złożonych podczas wizyty premiera Izraela Benjamina Netanjahu w Budapeszcie.

Węgry odcinają się od MTK

Szef węgierskiej dyplomacji przedstawił projekt ustawy bezpośrednio po tym, jak Trybunał w Hadze wznowił działania wobec Netanjahu. Węgierski rząd uznał, iż MTK przestał być obiektywnym organem prawa międzynarodowego, a jego decyzje noszą znamiona politycznej motywacji. Jak podkreślił Szijjarto, „nie chcemy być częścią instytucji, która utraciła bezstronność”.

W tle sprawa Netanjahu i Putina

Decyzja Węgier jest bezpośrednio związana z działaniami MTK wobec premiera Izraela, któremu zarzuca się zbrodnie wojenne w Strefie Gazy. Władze Węgier wcześniej również odmówiły wykonania nakazu aresztowania Władimira Putina, argumentując, iż Statut Rzymski – dokument założycielski MTK – nie został w kraju ogłoszony z powodu sprzeczności z konstytucją.

Formalności i konsekwencje

Zgodnie z procedurami ONZ, proces opuszczenia MTK potrwa 12 miesięcy od momentu oficjalnego zgłoszenia decyzji. Choć sam Trybunał nie ma bezpośrednich instrumentów przymusu, decyzja Węgier może wywołać poważne napięcia w relacjach z partnerami z Unii Europejskiej i strukturami międzynarodowymi, które podkreślają wagę niezależności i praworządności na arenie międzynarodowej.