Pilne! Sprawcy pobicia Adama Niedzielskiego sami zgłosili się na policję. Wiadomo kim są

2 godzin temu

Sprawcy pobicia Adama Niedzielskiego sami zgłosili się na policję. To mieszkańcy Siedlec w wieku 35 i 39 lat, którzy po ataku postanowili oddać się w ręce organów ścigania.

Fot. Warszawa w Pigułce

Portal Rzeczpospolita informuje, iż funkcjonariusze analizują nagrania z kamer monitoringu i przesłuchują świadków zdarzenia. Motywacja napastników nie została oficjalnie ujawniona, ale nieoficjalne źródła PAP wskazują na podłoże polityczne związane z decyzjami Niedzielskiego dotyczącymi walki z pandemią.

Adam Niedzielski opisuje przebieg ataku

Były minister zdrowia Adam Niedzielski padł ofiarą brutalnego ataku w centrum Siedlec. Dwóch mężczyzn pobiło go w biały dzień niedaleko restauracji, krzycząc hasła o zdradzie ojczyzny. Polityk trafił do szpitala z obrażeniami, ale już go opuścił. Sprawcy zostali zatrzymani przez policję, a premier Donald Tusk zapowiedział „zero litości” dla napastników.

Sam poszkodowany szczegółowo opisał przebieg wydarzenia w mediach społecznościowych. „Zostałem pobity przez dwóch mężczyzn krzyczących 'śmierć zdrajcom ojczyzny’. Dostałem cios w twarz, a następnie zostałem skopany, leżąc na ziemi. Całe zajście trwało kilkanaście sekund, a potem sprawcy uciekli” – opisał były minister na portalu Linkedin.

Były minister podkreślił, iż w ciągu kilku minut na miejscu zjawiła się policja i pogotowie ratunkowe. Agresorzy po ataku oddalili się z miejsca zdarzenia, ale wieczorem sami zgłosili się na policję.

Szpital, badania i powrót do domu

Po ataku Adam Niedzielski trafił do Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach. Dyrektor medyczny placówki dr Mariusz Mioduski potwierdził portalowi Rynekzdrowia.pl, iż obrażenia nie są poważne i bardzo prawdopodobne było, iż pacjent nie będzie wymagał hospitalizacji.

Portal RMF FM podał, iż były minister został już wypisany ze szpitala jeszcze tego samego wieczora po godzinie 20:00. Niedzielski nie skorzystał z propozycji zwolnienia lekarskiego. W swoim oświadczeniu napisał: „Jestem cały poobijany i obolały,

„Zero litości” – Tusk reaguje natychmiast

Atak na byłego ministra wywołał reakcje najważniejszych polityków. Premier Donald Tusk natychmiast po otrzymaniu informacji o zdarzeniu napisał na platformie X: „Sprawcy pobicia byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zostaną niedługo złapani i pójdą siedzieć. Zero litości”.

Słowa premiera okazały się prorocze – sprawcy zostali rzeczywiście zatrzymani tego samego wieczora. Portal Dorzeczy.pl cytuje komunikat policji potwierdzający, iż obietnica Tuska została spełniona.

Głos zabrał również były premier Mateusz Morawiecki. Portal Polsatnews.pl informuje, iż na platformie X napisał: „Do tego prowadzi nienawiść w polityce! Opanujcie się! Oczekuję od policji natychmiastowych i stanowczych działań”.

Niedzielski bez ochrony mimo gróźb

Szczególnie niepokojące w całej sytuacji jest to, iż Niedzielski został pozbawiony ochrony mimo otrzymywanych gróźb. Jak podaje portal Polsatnews.pl, w swoim oświadczeniu były minister oskarżył ministra Marcina Kierwińskiego o odebranie mu ochrony osobistej.

„Mam nadzieję, iż ta sytuacja wywoła refleksje u wszystkich stron sceny politycznej, iż jesteśmy już na równi pochyłej. Pasywność skaże nas tylko na dalszą eskalację” – napisał Niedzielski w mediach społecznościowych.

Portal Rynekzdrowia.pl przypomina, iż Niedzielski już wcześniej był objęty ochroną. W maju 2021 roku otrzymał ochronę po incydencie w miejscu zamieszkania. Decyzja o jej odebraniu okazała się przedwczesna w świetle środowego ataku.

Adam Niedzielski był ministrem zdrowia w latach 2020-2023 w rządzie Mateusza Morawieckiego i kierował resortem w trudnych czasach obostrzeń i pandemii.

Idź do oryginalnego materiału