Pierwsza dama pojawiała się w Belwederze od wielkiego dzwonu. "Nie było między nimi żadnej intymności"

Wszyscy, którzy obserwowali te niezbyt częste i bardzo krótkie wizyty [w Belwederze] Danuty Wałęsowej, mówią jedno: – Już wtedy było widać, iż to są dwa oddzielne życia – jej i jego — pisze w swoje książce "Tajemnice pałacu prezydenckiego" Dominika Długosz. Dziennikarka "Newsweeka" odsłania m.in. kulisy życia Lecha Wałęsy i jego żony Danuty, a adekwatnie rozpadu ich relacji. Ujawnia nieznane szeroko fakty o zagranicznych podróżach prezydenckiej pary i problemach, z którymi się mierzyli.