Pani Agnieszka, kobieta około 60-tki, miała wyrok eksmisji z prawem do lokalu socjalnego. Wskazanie dostała za miastem, pod lasem, gdzie wybudowano coś w rodzaju obozu złożonego z kontenerów mieszkalnych, które burmistrz woli nazywać modułami. Dość powiedzieć, iż w tych „modułach” strasznie cuchnie zgnilizną i wilgocią, zapadają się podłogi i w ogóle nie jest fajnie. Pani...
- Strona główna
- Polityka lokalna
- Piekło kobiet
Powiązane
Polecane
W. Zełenski: Rozszerzymy zasięg ataków w głębi Rosji
39 minut temu
W Rajdzie Szaroty – kadeci tworzyli grę terenową
1 godzina temu
„Żona do adopcji” w Miejskim Ośrodku Kultury
2 godzin temu

11 miesięcy temu















