Pracownicy paryskiego Luwru opowiedzieli się w piątek za zakończeniem strajku, co umożliwiło ponowne otwarcie muzeum w normalnym trybie. Związki zawodowe poinformowały, iż decyzję podjęto, aby ożywić negocjacje z ministerstwem kultury.
W miniony poniedziałek, pierwszy dzień strajku, muzeum było nieczynne, a potem otwarte częściowo. W piątek udostępniono wszystkie sale zwiedzającym, licznym w ostatnich tygodniach roku.
Przedstawiciel związków zawodowych CGT Christian Galani powiedział, iż w negocjacjach z ministerstwem kultury „jest jeszcze pole manewru”.
Resort obiecał, iż wycofa się z obniżki dotacji dla Luwru. Natomiast obietnice dotyczące wynagrodzeń i naboru dodatkowych pracowników związkowcy uznali za jeszcze niewystarczające. Dalsze decyzje związki podejmą 5 stycznia.
Pracownicy Luwru skarżą się na niedobór personelu, zwłaszcza w działach recepcji i nadzoru. Protesty przypadły na trudny moment, gdy Luwr wciąż boryka się ze skutkami spektakularnego włamania z października br. Muzeum musi wdrożyć działania naprawcze i zmierzyć się z pytaniami o zaniedbania, które umożliwiły kradzież. (PAP)















