Park kieszonkowy na Baranówku po raz kolejny z pozytywną opinią

7 miesięcy temu
Zdjęcie: Park kieszonkowy na Baranówku po raz kolejny z pozytywną opinią


Projekt uchwały w sprawie porozumienia dotyczącego budowy parku kieszonkowego przy ul. Janczarskiej na kieleckim Baranówku uzyskał opinię radnych zasiadających w komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. Jednak na pięć osób tylko jedna oddała głos „za”.

Jak informowało już Radio Kielce, uchwała pojawi się w porządku obrad najbliższej sesji, 8 lutego. jeżeli radni ją przyjmą to tym samym otworzą miastu drogę do zawarcia umowy z Przedsiębiorstwem Inwestycyjno-Budowlanym Samer Sp. z. o.o. w sprawie wybudowania parku kieszonkowego. Inwestycja jest związana z przedsięwzięciem, które deweloper chce zrealizować w rejonie ul. Janczarskiej i Rajtarskiej. Chodzi o budowę zespołu budynków jedno- oraz wielorodzinnych w trybie ustawy lex deweloper. Bez udzielenia zgody na zawarcie porozumienia w sprawie parku budowa nowej inwestycji wielomieszkaniowej nie zostanie zrealizowana.

Jedyny głos „za” oddała Anna Myślińska, przewodnicząca komisji oraz radna z klubu Koalicji Obywatelskiej. Jej zdaniem, udzielenie zgody na zawarcie porozumienia stwarza możliwości zagospodarowania zaniedbanej części osiedla. Z kolei w dłuższej perspektywie czasu, w połączeniu z akceptacją inwestycji wielomieszkaniowej, daje też szansę na remont np. pobliskiej Szkoły Podstawowej numer 9.

– Tutaj chodzi o wykorzystanie terenu należącego do Skarbu Państwa, którym administruje miasto Kielce, na dodatkowy teren służący jako ogólnodostępny park. Dodając do tego inne inwestycje towarzyszące jak np. remont szkoły podstawowej, o co też wnioskowali radni, to rzeczywiście można zastanowić się nad akceptacją takiego rozwiązania. Być może, iż tak – stwierdza.

Z kolei od głosu wstrzymało się czterech członków komisji należących do klubu Prawa i Sprawiedliwości, czyli Marcin Stępniewski, Arkadiusz Ślipikowski, Wiesław Koza oraz Tadeusz Kozior. Szef klubu PiS, Marcin Stępniewski uważa, iż w sprawie omawianej inwestycji pojawiło się wiele kontrowersji, które utrudniają merytoryczną ocenę przedstawionej przez inwestora propozycji.

– Nasz klub jeszcze nie dyskutował na ten temat. To przedsięwzięcie faktycznie wzbudza pewne kontrowersje. Przede wszystkim jednak można odnieść wrażenie, iż jest obiektem sporu między działaczami Platformy Obywatelskiej. Na ten moment jesteśmy zdania, iż w całej sprawie brakuje merytorycznych argumentów, a dominują głównie kwestie polityczne. Uważam, iż nie powinniśmy dyskutować w taki sposób o inwestycjach w naszym mieście – mówi.

– Z całą pewnością na najbliższej sesji rady miasta nasze stanowisko w kwestii parku kieszonkowego wybrzmi w zdecydowany sposób – dodaje Marcin Stępniewski.

Przypomnijmy, uchwała w sprawie parku kieszonkowego po raz pierwszy została przedstawiona radnym podczas listopadowej sesji rady miasta w 2023 roku. Jednak zdjęto ją z porządku obrad. Powodem było pismo mieszkańców osiedla, którzy zwrócili się z apelem o wstrzymanie się z podejmowaniem decyzji w tej sprawie. Uchwała wróciła na sesji grudniowej. Jednak po długiej dyskusji oraz szeregu wątpliwości większość radnych zdecydowała o zdjęciu tego punktu z porządku obrad.

Zgodnie z propozycją inwestora, na działce przy ul. Janczarskiej ma powstać plac zabaw, ławki, altany z miejscami na grilla oraz stoliki do gry w szachy. Oprócz utworzenia parku kieszonkowego, deweloper deklaruje też sfinansowanie przebudowy fragmentu ul. Janczarskiej od strony ul. Chodkiewicza (bez budowy połączenia z ul. Ściegiennego) oraz remont Szkoły Podstawowej numer 9 przy ul. Adolfa Dygasińskiego.

Ostateczna decyzja w sprawie parku kieszonkowego i związanego z nią wniosku o lokalizację inwestycji deweloperskiej zapadnie w czwartek, 8 lutego.

Idź do oryginalnego materiału