Wczoraj wieczorem Portugalia ogłosiła, iż uznaje państwo palestyńskie, stając się kolejnym państwem zachodnim, które uczyniło ten krok ze względu na brak oznak zakończenia wojny w Strefie Gazy.
— Uznanie państwa palestyńskiego jest zatem wypełnieniem fundamentalnej, spójnej i powszechnie akceptowanej polityki — powiedział portugalski minister spraw zagranicznych Paulo Rangel dziennikarzom w Nowym Jorku przed doroczną sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ, która rozpoczyna się w poniedziałek.
— Portugalia opowiada się za rozwiązaniem dwupaństwowym jako jedyną drogą do sprawiedliwego i trwałego pokoju, promującego współistnienie i pokojowe stosunki między Izraelem a Palestyną — dodał.
Palestynę ma uznać Francja
Dziś państwowość Palestyny ma uznać Francja.
W przeddzień uznania państwa palestyńskiego, w wielu francuskich miastach zawisły palestyńskie flagi. Mając na względzie dużą społeczność żydowską we Francji władze nakazały ich usunięcie z budynków państwowych i zakazały ich ponownego wywieszania. Decyzja prezydenta Emmanuela Macrona o uznaniu państwa palestyńskiego budzi ostre podziały społeczne, zwłaszcza w czasie, gdy francuscy Żydzi doświadczają gwałtownego wzrostu liczby ataków antysemickich.
Oczekiwania wobec Palestyńczyków
W ONZ francuski prezydent ma podkreślić, iż zgodnie z inicjatywą podjętą wspólnie z Arabią Saudyjską, oczekuje w zamian od Palestyńczyków odrzucenia ekstremizmu i odsunięcia Hamasu od władzy, a od państw arabskich - normalizacji relacji z Izraelem.
— Uznanie palestyńskiego państwa jest najlepszym sposobem, by odizolować Hamas — tłumaczył Emmanuel Macron, podkreślając, iż agresywna postawa Izraela zmusiła go do podjęcia tej decyzji.
— Odpowiadacie za tak wiele ofiar cywilnych, iż całkowicie niszczycie wizerunek i wiarygodność Izraela — powiedział w rozmowie z izraelską telewizją Channel 12.
Decyzje Wielkiej Brytanii, Kanady i Australii
Wcześniej uznanie państwa palestyńskiego ogłosiły: Wielka Brytania, Kanada oraz Australia. Szefowie rządów tych państw: Mark Carney, Anthony Albanese i Keir Starmer, w osobnych komunikatach, ogłosili, iż ich kraje uznają państwowość Palestyny. Izraelski premier Benjamin Netanjahu oświadczył, iż nie jest możliwe utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego, bo zagrozi ono interesom Izraela.