Panika i rozpacz w obozie Demokratów. "Myślę, iż to koniec"

2 godzin temu
Zdjęcie: Zwolennicy Kamali Harris podczas wieczoru wyborczego na Uniwersytecie Howarda w Waszyngtonie, 5 listopada 2024 r.


Demokraci przeżyli swój największy koszmar. W miarę jak poszczególne stany zliczały głosy oddane w wyborach prezydenckich w USA, obóz Kamali Harris zaczął mierzyć się z ponurą wizją powtórki z 2016 r. "Niech wszyscy się, ku**a, uspokoją" — wzywał demokratyczny senator stanu Michigan Mallory McMorrow. Ostatecznie jednak w wyborach zwyciężył Donald Trump, który zostaje tym samym 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Idź do oryginalnego materiału