Owoce morza w USA mogą być bardzo drogie

1 tydzień temu

Nowa administracja prezydenta-elekta Donalda Trumpa prawdopodobnie przyniesie duże zmiany w jednym z najstarszych sektorów gospodarki USA — owocach morza — a niektórzy przedstawiciele branży uważają, iż powracający prezydent będzie bardziej otwarty na jego potrzeby.

Analitycy ekonomiczni malują bardziej skomplikowany obraz, ponieważ obawiają się, iż zbliżające się wrogie działania handlowe Trumpa z głównymi partnerami handlowymi, Kanadą i Chinami, mogą sprawić, iż i tak drogi rodzaj białka stanie się jeszcze droższy dla konsumentów. Obrońcy środowiska obawiają się również, iż nacisk Trumpa na deregulację rządu może zagrozić stadom ryb, które już są w niebezpieczeństwie.

Ale wielu przedstawicieli komercyjnego rybołówstwa i przetwórstwa owoców morza powiedziało, iż są podekscytowani drugą prezydenturą Trumpa. Powiedzieli, iż spodziewają się, iż zezwoli na połowy na obszarach chronionych, tak jak zrobił to podczas swojej pierwszej prezydentury, zaostrzy politykę rozbudowy morskich farm wiatrowych i ograniczy przepisy, które określają jako uciążliwe. I spodziewają się wyraźnej zmiany w administracji prezydenta Joe Bidena, który od początku stawiał na ochronę oceanów i opowiadał się za energią wiatrową .

Branża owoców morza nie jest łaknąca kolejnej wojny taryfowej , która zaszkodziła rybakom w pierwszej kadencji Trumpa, powiedziała Beth Casoni, dyrektor wykonawczy Massachusetts Lobstermen’s Association. Dodała jednak, iż nowa administracja Trumpa ma wyjątkową szansę, aby udzielić wsparcia amerykańskim rybakom.

„Myślę, iż powinniśmy skupić się na karmieniu Amerykanów” – powiedział Casoni. „Myślę, iż administracja „America First” powie to głośno i wyraźnie. Wiedz, skąd pochodzi twoje jedzenie”.

Ale przemysł owoców morza, który ma charakter międzynarodowy, może zostać poważnie zakłócony, jeżeli Trump wprowadzi w życie plan nałożenia 25% podatku na wszystkie produkty wwożone do kraju z Kanady, powiedział John Sackton, wieloletni analityk branży i założyciel Seafood News. Kanada jest największym rynkiem owoców morza dla USA zarówno pod względem importu, jak i eksportu, a prawie jedna szósta owoców morza importowanych przez USA pochodzi od ich północnego sąsiada, zgodnie ze statystykami federalnymi opublikowanymi w listopadzie. Łącznie około 80% owoców morza spożywanych w USA jest importowanych.

Utrata Kanady — szczególnie ważnego nabywcy amerykańskich homarów — jako rynku zbytu dla amerykańskich owoców morza może spowodować załamanie cen dla rybaków, powiedział Sackton. A niektóre produkty mogą stać się niedostępne, podczas gdy inne staną się droższe, a jeszcze inne będą nadpodażą, powiedział. Opisał przemysł owoców morza jako „współzależny po obu stronach granicy”. W Kanadzie przedstawiciele branży owoców morza uważnie obserwują zmiany wprowadzane przez Trumpa, powiedział Geoff Irvine, dyrektor wykonawczy Lobster Council of Canada z siedzibą w Halifax w Nowej Szkocji.

„Potencjalna wojna handlowa będzie kosztować wszystkich więcej (w Kanadzie i USA) i spowoduje szkody w sektorze owoców morza w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych” – powiedział Irvine w wiadomości e-mail. „Współpracujemy z sojusznikami w Kanadzie i USA, aby wysłać tę wiadomość do wszystkich rządów”.

Jedną z głównych zmian dla rybaków pod rządami nowej administracji Trumpa jest to, iż mogą spodziewać się, iż będą mieli miejsce przy stole, gdy podejmowane będą decyzje na wysokim szczeblu, powiedzieli przedstawiciele kilku komercyjnych grup rybackich. Ostatnio Trump usiadł z rybakami i wysłuchał ich obaw dotyczących utraty praw do połowów w Northeast Canyons and Seamounts Marine National Monument, prawie 5000 mil kwadratowych (13 000 kilometrów kwadratowych) obszarze chronionym u wybrzeży Nowej Anglii, powiedział Robert Vanasse, dyrektor wykonawczy organizacji branżowej Saving Seafood.

Ta dobra wola prawdopodobnie przeniesie się na nową prezydenturę Trumpa. A branża czuje, iż już odniosła zwycięstwo, wybierając prezydenta, który jest otwartym krytykiem morskiej energetyki wiatrowej, powiedział Drew Minkiewicz, prawnik reprezentujący Sustainable Scalloping Fund z siedzibą w New Bedford w stanie Massachusetts. Rybacy poławiający cenne owoce morza, takie jak przegrzebki i homary, od dawna sprzeciwiają się rozwojowi morskiej energetyki wiatrowej z powodu obaw, iż energia wiatrowa zakłóci główne łowiska. „W branży panuje podekscytowanie, iż morska energetyka wiatrowa będzie się ograniczać do obecnego zasięgu i niczego poza tym” – powiedział Minkiewicz.

Inni przedstawiciele branży stwierdzili, iż martwią się tym, jak Trump poradzi sobie z Narodową Administracją Oceanów i Atmosfery, federalną agencją regulującą rybołówstwo. Podsekretarz handlu ds. oceanów i atmosfery, którym jest w tej chwili mianowany przez Bidena Rick Spinrad, będzie jednym z kluczowych nominatów Trumpa. Trump przeszedł przez trzy różne stanowiska administratorów w trakcie swojej pierwszej kadencji. Branża ta w ostatnim czasie zmagała się z poważnymi kryzysami, w tym z pandemią COVID-19 i wrogimi stosunkami handlowymi z innym ważnym partnerem handlowym , Rosją, i nie jest w stanie przeciwstawić się niestabilnemu przywództwu, powiedział Noah Oppenheim, koordynator Koalicji Społeczności Rybackich, która reprezentuje grupy zajmujące się drobnym rybołówstwem komercyjnym.

„Koalicja społeczności rybackich jest zawsze głęboko zaniepokojona faktem, iż wszelkie zmiany w administracji, polegające na odejściu od skupiania się na ochronie środowiska i rozliczalności w zarządzaniu rybołówstwem, spowodują poważne i długotrwałe szkody dla branży” – powiedział Oppenheim.

Grupy ochrony środowiska, które naciskały na surowsze przepisy dotyczące prędkości statków i nowe standardy połowowe, takie jak nowy sprzęt, który z mniejszym prawdopodobieństwem zaszkodzi wielorybom, powiedziały, iż również czekają na kierunek, w którym Trump poprowadzi politykę rybołówstwa i oceanów. Powiedzieli, iż mają nadzieję, iż postęp osiągnięty pod rządami Bidena wytrzyma drugą prezydenturę Trumpa.

„Byłoby niezwykle krótkowzroczne ze strony nowego rządu, gdyby zignorował naukę i wprowadził wolną amerykańską gospodarkę rybacką, co w dłuższej perspektywie zaszkodziłoby rybołówstwu — i zdrowym oceanom” — powiedziała Jane Davenport, starsza prawniczka w Defenders of Wildlife.

Idź do oryginalnego materiału