Głos z NATO ws. uszkodzenia kabla na Bałtyku. "Możliwy sabotaż"

16 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Finnish Defence Forces/Handout via REUTERS


Mark Rutte odniósł się do ostatniego uszkodzenia kabla na Morzu Bałtyckim. Miał tego dokonać tankowiec z rosyjskiej "floty cieni".
Reakcja NATO: Sekretarz generalny NATO poinformował o "możliwym sabotażu" w związku z uszkodzeniem kabla energetycznego łączącego Finlandię i Estonię. "NATO solidaryzuje się z sojusznikami i potępia wszelkie ataki na infrastrukturę krytyczną. Śledzimy dochodzenie i jesteśmy gotowi zapewnić dalsze wsparcie" - napisał Mark Rutte na platformie X. Zapowiedział także pomoc obu krajom.


REKLAMA


Uszkodzenie kabla na Bałtyku: Do zdarzenia doszło w środę 25 grudnia. Arto Pahkin z firmy Fingrid zajmującej się siecią przesyłową poinformował, iż kabel podmorski EstLink2 został uszkodzony po fińskiej stronie. Teraz realizowane są przygotowania do naprawy przewodu, jednak firma oszacowała, iż prace mogą potrwać do kilku miesięcy.


Zobacz wideo Roman Kuźniar: Dzięki Szwecji Bałtyk stał się wewnętrznym morze NATO


Jak doszło do uszkodzenia? Jak już wcześniej pisaliśmy, w związku ze sprawą zatrzymano tankowiec Eagle S. To ten statek prawdopodobnie uszkodził kabel swoją kotwicą. Służba Celna Finlandii przekazała, iż zatrzymany tankowiec należy do rosyjskiej "floty cieni". Statek Eagle S miał "wyraźnie zwolnić" w chwili, kiedy doszło do awarii kabla. Z kolei wcześniej pojawiały się ostrzeżenia przed rosyjskim zagrożeniem dla podmorskich linii elektrycznych.
Więcej: Przeczytaj także artykuł Maćka Kucharczyka "Masą biegiem przez pola. Ukraińcy twierdzą, iż doświadczyli pierwszej ludzkiej fali z Korei Północnej".Źródła: IAR, Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału