[Counter-Box id="1"]
Jak pech to pech. Daniel Obajtek tak bardzo rozpędził się w swoich knowaniach, iż w związku z aferą jądrową uderzył w rząd PiS i w samego Jarosława Kaczyńskiego. Oskarżył prezesa swojej partii o brak działań na rzecz ochrony środowiska i redukcji emisji. To kuriozum na skalę światową.
Prezes państwowej spółki, niekompetentny wójt z Pcimia, członek PiS, uderza w PiS argumentami ekologicznymi, które wziął wprost od koalicji demokratycznej!
W oświadczeniu Orlenu dotyczącym braku zgody ABW na realizację projektu elektrowni jądrowej Obajtek napisał, tu cytat “”Poziom emisji CO2 w Polsce wyniósł dzisiaj 928g/kWh i jest najwyższy w Europie oraz jeden z najwyższych na świecie”. To potężne oskarżenie pod adresem PiS i Kaczyńskiego. To wręcz oskarżenie o prororysjki lobbing w PiS na rzecz Putina.
Obajtek stąpa po bardzo cienkiej linie. Być może ma już obiecane stanowisko u Sołowowa albo sowitą odprawę, ale walenie w swoją partię wyjdzie mu na pewno bokiem…