- Byłoby prawdziwym zaskoczeniem, gdyby Romanowski został poddany ekstradycji z Budapesztu, choćby jeżeli Trybunał orzeknie na korzyść Polski - stwierdził Daniel Hegedus, węgierski analityk z German Marshall Fund (GMF). Dodał, iż tym samym Viktor Orban wysyła Donaldowi Tuskowi jasny komunikat, iż będzie przekładał relacje z PiS nad oficjalne stosunki Budapesztu i Warszawy.
Orban śle wiadomość do Tuska. Może zignorować istotną decyzję
Daniel Hegedus, węgierski analityk z German Marshall Fund (GMF) stwierdził, iż byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu nie grozi ekstradycja choćby w przypadku ewentualnego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).
Ekspert: Orban nie pierwszy raz udziela schronienia sojusznikom
- Ostateczna decyzja w tej sprawie może należeć do TSUE. Biorąc jednak pod uwagę dotychczasowe lekceważenie przez (premiera Węgier) Viktora Orbana orzeczeń sądu, byłoby prawdziwym zaskoczeniem, gdyby Romanowski został poddany ekstradycji z Budapesztu, choćby jeżeli Trybunał orzeknie na korzyść Polski - uważa Hegedus.
ZOBACZ: Romanowski na Węgrzech, Obajtek reaguje: O jakiej sprawiedliwości mówimy?
Według analityka czwartkowa decyzja wpisuje się szerszą strategię węgierskiego rządu, który "zapewnia azyl swoim nieliberalnym sojusznikom politycznym, borykającym się z kłopotami prawnymi w swoich krajach". Przykładem tej strategii było udzielenie schronienia Nikole Gruewskiemu, premierowi obecnej Macedonii Północnej w latach 2006-16, skazanemu na dwa lata za korupcję.
- Dla Orbana takie przypadki są inwestycjami w przyszłe relacje i sojusze, ponieważ - (w jego ocenie) - kładą podwaliny pod wzajemne przysługi w przyszłości - zauważył Hegedus.
Azyl dla Marcina Romanowskiego to "wiadomość dla Tuska"
Zdaniem eksperta azyl dla Romanowskiego można również interpretować jako wiadomość dla Donalda Tuska, iż węgierska polityka zagraniczna wobec Polski "będzie w przyszłości kierować się czysto partyzancką logiką, przedkładając relacje z PiS nad oficjalne polsko-węgierskie stosunki dyplomatyczne".
- Podobna logika kierowała stosunkami Budapesztu z Waszyngtonem za administracji Joe Bidena, kiedy Orban otwarcie popierał Donalda Trumpa kosztem chłodnych relacji oficjalnych z USA - dodał analityk GMF.
ZOBACZ: Azyl dla Marcina Romanowskiego. Viktor Orban komentuje
W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania wobec Romanowskiego. Prokuratura Krajowa zarzuca posłowi klubu PiS, który był w latach 2019-2023 wiceszefem MS nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości - popełnienie 11 przestępstw m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu.
Marcin Romanowski. Co prokuratura zarzuca byłemu wiceministrowi?
Czyny te miały polegać m.in. "na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości". Romanowski miał też zlecać poprawę błędnych ofert przed ich zgłoszeniem oraz dopuszczał do udzielenia dotacji podmiotom, które nie spełniały wymagań formalnych i materialnych.
ZOBACZ: Marcin Romanowski zabrał głos. Mówił o "prześladowaniach politycznych"
Zarzuty wobec byłego wiceministra dotyczą również "przywłaszczenia powierzonego podejrzanemu mienia w postaci pieniędzy w łącznej kwocie ponad 107 milionów złotych oraz usiłowania przywłaszczenia pieniędzy w kwocie ponad 58 milionów złotych".