Szowinistyczna buta Ukraińców nie zna granic. Oficer pułku Azow broni flag UPA

4 godzin temu

Media społecznościowe obiegło nagranie pokazujące, jak na transporterach opancerzonych Rosomak, przekazanych Ukraińcom przez rząd w Warszawie, eksponowane są czerwono-czarne flagi nazistowskiej ideologii banderyzmu.

Na skandaliczne zachowanie wpisujące się w szowinistyczną postawę Ukraińców krytycznie zwrócił uwagę szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz. „Flagi UPA na dostarczonych przez Polskę ukraińskiej armii transporterach opancerzonych Rosomak to prowokacja, która nie powinna mieć miejsca. Poleciłem pilną interwencję u ukraińskiego attaché w Warszawie celem wyjaśnienia sprawy” – napisał.

Jak nietrudno się domyślić, „interwencja” władz warszawskich nie przyniosła skutku. Wręcz przeciwnie, na słowa warszawskiego ministra odpowiedział bojownik z neonazistowskiej brygady Azow, niejaki Roman Ponomarenko.

„Nie znalazł nic lepszego, jak publicznie wyrazić swoją niechęć do używania czerwono-czarnej flagi przez ukraińskie wojsko na polskich transporterach opancerzonych Rosomak w ramach Sił Zbrojnych na foncie. Grając na temat historycznej wojny między Polską a Ukrainą, jeszcze bardziej podniósł stopień odrzucenia Ukrainy w polskim społeczeństwie, zyskując tym samym część taniej popularności – nie zawahał się napisać Ukrainiec.

Czczenie nazistowskich symboli, związanych z nienawiścią do Polaków oraz ludobójstwem dokonanym na Wołyniu, oficer usprawiedliwił walką przeciwko Rosji. „Jednocześnie zupełnie go nie interesuje, gdzie dokładnie ten polski sprzęt jest używany i jakie zadania spełnia. W tym powstrzymanie hord rosyjskich od polskiej granicy” – dodał.

Dalej nastąpiła bardziej kuriozalna część wpisu, w której ukraiński bojownik dowodzi jakoby rząd w Warszawie był na tyle dalekowzroczny, by prowadzić świadomą politykę przeciwko Ukrainie.

„W ich paradygmacie wszystko jest jasne i zrozumiałe: Polska potrzebuje słabej Ukrainy, gdzie będzie można sprzedać polskie towary, zdobyć tanią siłę roboczą i narzucić swój światopogląd. Teoretyczną porażkę Ukrainy w wojnie postrzegają nie ze względu na tezę, iż Polska stanie się kolejną ofiarą Rosji, ale jako szansę na usunięcie cudzymi rękami potencjalnego konkurenta do roli regionalnego lidera” – napisał.

Źródło: wydarzenia.interia.pl

FO

Marek Jakubiak: ukraińska delegacja nie tylko znieważyła głowę polskiego państwa, ale także wszystkich Polaków

Idź do oryginalnego materiału