Viktor Orbán znów na kursie kolizyjnym z Europą — deklaruje gotowość przyjęcia Putina i podważa autorytet Trybunału w Hadze. Co kryje się za tymi słowami tuż przed wiecem skrajnej prawicy we Francji?
Premier Węgier Viktor Orbán udzielił w weekend wywiadu francuskiej stacji informacyjnej LCI. Jego słowa – które padły na kilka dni przed wiecem europejskiej grupy Patrioci dla Europy we Francji – odbiły się szerokim echem na arenie międzynarodowej.
Węgierski przywódca, zaproszony na wydarzenie przez liderów francuskiego Zgromadzenia Narodowego (RN) – Marine Le Pen i Jordana Bardellę – otwarcie podważył autorytet Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK).
Zadeklarował gotowość przyjęcia na Węgrzech Władimira Putina, mimo iż ciążą na prezydencie Rosji ciąży wydany przez MTK międzynarodowy nakaz aresztowania.
„Zostanie przyjęty tak, jak na to zasługuje”
Podczas rozmowy Orbán został zapytany, czy byłby skłonny przyjąć na Węgrzech Władimira Putina w podobny sposób, jak zrobił to z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu na początku kwietnia. Obaj przywódcy są objęci nakazami aresztowania MTK.
— jeżeli prezydent Rosji Władimir Putin przyjedzie na Węgry, zostanie przyjęty tak, jak na to zasługuje — odpowiedział Orbán.
Wypowiedź ta kontrastuje z postawą większości państw zachodnich, które od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku ograniczyły kontakty dyplomatyczne z Kremlem.
Orbán pozostaje jednak wyjątkiem. Od wybuchu wojny spotkał się z Putinem dwukrotnie: w lipcu 2023 roku w Pekinie podczas szczytu Inicjatywy Pasa i Szlaku oraz w październiku ubiegłego roku w Moskwie.
Czy Węgry mogą ignorować decyzje MTK?
Słowa Orbána padły krótko po tym, jak węgierski parlament w kwietniu tego roku przegłosował decyzję o wycofaniu się z MTK. W uzasadnieniu podkreślano, iż Trybunał „utracił swoją bezstronność”.
— Ta organizacja (MTK — red.) jest już zbyt upolityczniona. W ogóle mnie nie interesuje (jej jurysdykcja — red.) — stwierdził Orbán w rozmowie z LCI.
Warto przypomnieć, iż jurysdykcja MTK obejmuje tylko te państwa, które ratyfikowały tzw. Statut Rzymski. Oznacza to, iż jeżeli dany kraj – taki jak Węgry – nie uznaje zwierzchnictwa Trybunału, nie ma prawnego obowiązku wykonywania jego decyzji, w tym nakazów aresztowania.
Tym samym choć MTK wydał nakazy aresztowania m.in. dla Putina i Netanjahu, nie mają one zastosowania w krajach, które nie uznają Trybunału.
Wypowiedzi Orbána wywołały natychmiastowe reakcje na arenie międzynarodowej. Premier Węgier już wcześniej krytykował instytucje unijne i ich podejście do wojny w Ukrainie.
Węgierscy przywódca od dawna opowiada się za szybkim zawieszeniem broni i rozpoczęciem negocjacji pokojowych z Rosją, co wielokrotnie stawiało go w opozycji do większości przywódców Unii Europejskiej.
Jego wcześniejsze kontakty z Putinem – pomimo agresji Rosji wobec Ukrainy – również spotykały się z ostrą krytyką zachodnich państw i organizacji międzynarodowych.