Podczas wizyty w Waszyngtonie premiera Izraela Benjamina Netanjahu Donald Trump ogłosił, iż Stany Zjednoczone chcą przejąć "długoterminową kontrolę" nad Strefą Gazy. Wszyscy Palestyńczycy tam mieszkający mieliby zostać na stałe przesiedleni, np. do Egiptu lub Jordanii, a zbombardowany pas wybrzeża zostałby odbudowany jako "Riwiera Bliskiego Wschodu". Pomysł ten odrzucili w środę europejscy politycy, także rząd Niemiec, ostro krytykuje go również niemiecka prasa.
"Gazę należy odbudować dla Palestyńczyków"
"Oczywiście Gazę należy odbudować dla Palestyńczyków, a nie jako 'riwierę' dla nowych mieszkańców czy turystów – kogokolwiek Trump ma na myśli. Przesiedlenie byłoby wydaleniem, jeżeli nie nastąpiłoby dobrowolnie, a to w obecnych okolicznościach może być trudne do przyjęcia" – pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
"Realia geopolityczne to również fakt, iż Egipt lub Jordania nie są zainteresowani przyjęciem dwóch milionów Palestyńczyków. Trump mógłby wywierać na nie presję, ponieważ oba kraje są od Ameryki zależne, ale musiałyby rozważyć też duże wewnątrzpolityczne skutki takiego handlu" – czytamy. "Bliski Wschód rzeczywiście potrzebuje teraz amerykańskiej dyplomacji, a nie amerykańskiego rynku nieruchomości".
"Jemu chodzi wyłącznie o ziemię"
"To, co Trump planuje zrobić z Palestyńczykami, zostało nieodpowiednio opisane dzięki słowa "przesiedlenie". Chodzi o wypędzenie. Już od miesięcy dwa miliony ludzi w Strefie Gazy są przeganiane tu i tam, dziesiątki tysięcy straciło życie. Teraz mają jeszcze zrezygnować z reszty tego, co posiadają. Jemu chodzi wyłącznie o ziemię, a nie o ludzi" – zauważa dziennik ekonomiczny "Handelsblatt".
"Tak połączone składniki sprawią, iż również w nowej kolonii palestyńskiej Trumpa frustracja i nienawiść staną się jeszcze większe – a wraz z nimi także zagrożenie terrorystyczne dla USA i ich sojuszników. jeżeli Trump wdroży swój plan, będzie to przestępstwo. Pozostanie tak także wtedy, gdy w którymś momencie będzie fetowany za to, iż Strefa Gazy już nie istnieje" – przestrzega gazeta.
"On chce zbić na tej wojnie kapitał"
"A zatem tak wygląda wizja 47. prezydenta USA dotycząca rozwiązania konfliktu w Strefie Gazy: USA przejmują kontrolę nad Strefą, wypędzają ludność palestyńską i przekształcają zbombardowany kraj w 'Riwierę Bliskiego Wschodu'. To jeden z najodważniejszych pomysłów, jakie kiedykolwiek zaproponował prezydent USA ws. Bliskiego Wschodu. Gdy pokolenia jego poprzedników na tym urzędzie wysilały się w poszukiwaniu sprawiedliwego i kompleksowego rozwiązania, Donald Trump w stylu cesarza wywraca stolik" – pisze "Stuttgarter Zeitung".
"Trump nie chce negocjować, on chce ogłaszać dekrety. Trump nie chce pośredniczyć w pokoju, on chce go dyktować. Trump nie chce już być uczciwym pośrednikiem, jak wielu prezydentów przed nim – on chce zmienić gruzy Gazy w kopalnię złota i zbić na tej straszliwej wojnie kapitał" – podsumowuje gazeta ze Stuttgartu.